Jak będą promować region w tym roku?

Znamy plany Promocji Regionu Chojnickiego na 2017 rok. Pierwsze duże wydarzenie, czyli Dokonania Roku za nami, a przed nami m.in. Dni Chojnic i inne imprezy. Spółka ma w planach udział w targach i wydanie albumu.

2 marca 2017  13:08

Podziel się:  

Większość imprez organizowanych przez Promocję Regionu Chojnickiego jest mieszkańcom dobrze znana. Są to w większości imprezy powtarzalne, z podobnym scenariuszem. Za Promocją już Dokonania Roku. W tym roku kontrowersji przy wyborze laureatów nie było, kopert ze zwycięzcami nikt nie pomylił, choć krytyki w Internecie jednak i tak nie brakowało.

Laureaci dziękowali za zauważenie i docenienie, przeciwnicy pisali o skończonej formule tej imprezy. Prawda pewnie leży gdzieś po środku. 8 kwietnia odbędzie się Jarmark Wielkanocny, a kolejną dużą imprezą będzie wielki Dzień Dziecka. - Tegoroczny Dzień Dziecka będzie miał charakter kolejowy, a to ze względu na to, że ten rok jest rokiem kolei w Chojnicach – zdradza Roman Guzelak, szef Promocji Regionu Chojnickiego. 10 czerwca na stadionie Kolejarza odbędzie się natomiast piknik kolejowy organizowany wspólnie z Chojnickim Stowarzyszeniem Miłośników Kolei.

Pod koniec czerwca (dokładnie od 23 do 25 czerwca) będą Dni Chojnic. W tym roku rozpoczną się już oficjalnie w piątek. Pierwszego dnia gwiazdą będą Elektryczne Gitary, a w sobotę wystąpi Patrycja Markowska. Fanów klocków Lego na pewno ucieszy zaplanowana na 8 i 9 lipca w hali Centrum Park wielka wystawa klocków Lego. Później w planach przegląd orkiestr kolejowych, a w wakacje nie zabraknie też Międzynarodowego Festiwalu Folkloru z występami zagranicznych gości.

Później w planach jest też impreza powiatowa – będą to powiatowe dożynki lub święto powiatu. We wrześniu miłośnicy rowerów spotkają się na Rajdzie Kaszubskiej Marszruty, a w grudniu oczywiście Jarmark Bożonarodzeniowy. Promocja ma w planach wydanie kolejnego albumu fotograficznego o Ziemi Chojnickiej. Oby zdjęcia były naprawdę ciekawe i oby czymś to wydawnictwo zaskoczyło. Przedstawiciele Promocji już w marcu pojadą na targi turystyczne do Łodzi. PRCH pojawi się też w Gdańsku i w Emsdetten. Planowany jest też wyjazd na Białoruś na 15 - lecie partnerstwa.

W kwestii finansów nic się nie zmienia. Promocja utrzymuje się ze środków powiatu i miasta Chojnice - po ok. 100 tys. zł i gminy Chojnice – ok. 35 tys. zł oraz gminy Konarzyny – ok. 5 tys. zł. - Do każdej otrzymanej złotówki od samorządów my dokładamy kolejną złotówkę. Pieniądze pozyskujemy od sponsorów, ze sprzedaży towarów czy usług. Mamy dopłat ok. 250 tys. zł i drugie tyle sami dokładamy. Mamy więc budżet ok. 0,5 mln zł – mówi Roman Guzelak.

Nadal nie ma w spółce ani Brus, ani Czerska i te gminy nie dają na działalność powiatowej spółki ani złotówki. Mimo tego Promocja reklamuje te regiony chociażby podczas targów czy w różnych wydawnictwach. Te samorządy mają więc… czysty zysk. Nie płacą jak inne samorządy, a są reklamowane z ich środków …  Prezes Roman Guzelak tłumaczy, że turysta chce dostać pełny obraz regionu z najciekawszymi miejscami i nie robi to dla przyjezdnego różnicy czy to już gmina Brusy czy nadal gmina Chojnice. A mapy z białymi plamami przecież nie wyda.

– A to są ciekawe regiony. Gmina Czersk to chociażby kręgi kamienne w Odrach, a gmina Brusy jest jedną z najpiękniejszych w Polsce chociażby poprzez unikatowe rezerwaty – mówi Roman Guzelak. Były pomysły, by w Brusach czy Czersku stworzyć filie Promocji, wówczas te samorządy mogłyby chociażby sprzedawać gadżety. - Te samorządy od samego początku rządzą się same, mają własne referaty czy też wydziały. Będąc członkiem spółki mieliby wpływ jako udziałowcy – przyznaje Guzelak.

I właśnie brak dwóch gmin niepokoi radnych powiatu. O tę kwestię na komisji najbardziej dopytywał radny Mariusz Paluch. – Czy były rozmowy w nowej kadencji z nową panią burmistrz Czerska? – pytał Mariusz Paluch. Roman Guzelak nie chciał odpowiedzieć na to pytanie. Paluch zaproponował więc, by zorganizować spotkanie z przedstawicielami Czerska i Brus i przedstawić im konkretną propozycję współpracy. - Spółka mimo wszystko ich reprezentuje.

Wiem, że Brusom nie jest po drodze z Chojnicami pod żadnym względem. Są w powiecie chojnickim, ale ciągnie ich na północ do Kaszub – mówi Mariusz Paluch.  Wicestarosta Marek Szczepański przyznał, że wspólne działanie może dać tylko lepsze efekty. Roman Guzelak wskazuje chociażby świetne kontakty z powiatem tucholskim i wspólne działania marketingowe chociażby na targach, co absolutnie nie szkodziło, a tylko pomagało.

Mariusz Paluch przyznał też, że społeczeństwo za mało wie o pracy Promocji Regionu Chojnickiego. 9 dni temu wysłaliśmy pytanie do burmistrza Brus i burmistrz Czerska o powód braku zainteresowania wstąpieniem do struktur spółki Promocji. Odpowiedzi nie mamy.

Tekst i fot. (olo)