Inscenizacja na poligonie Heidekraut

W minioną sobotę (19.08.) na terenie przyległym do dawnego niemieckiego poligonu rakietowego w Wierzchucinie odbyła się XII inscenizacja historyczna. Żar lejący się z nieba i panująca duchota nie zniechęciła licznie przybyłych na to widowisko widzów.

Wierzchucin ponownie zaprosił na poligon miłośników historii.   |  fot. D. Wałdoch

Warto było zapoznać się z kolejną lekcją historii "na żywo" przedstawioną przez rekonstruktorów. Widzom zostały zaprezentowane trzy mniejsze inscenizacje - scenki z okresu II wojny światowej z tego terenu oraz jedna główna - przedstawiająca największą bitwę partyzancką w Borach Tucholskich. Za taką uznawana jest bitwa pod Błędnem i Starą Rzeką, która miała miejsce 27.10.1944 roku.

To wówczas właśnie około 400 żołnierzy Wehrmachtu, lokalnej żandarmerii, policji i Rosjan z Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej (tzw. własowcy) otoczyło około 80 partyzantów składających się z oddziału Armii Krajowej zgrupowania Cisy-100 dowodzone przez porucznika Alojzego Bruskiego (pseud. "Grab"), w tym 26-osobowy oddział Huberta Bukowskiego "Sójki", 18-osobowy oddział Feliksa Warczaka "Becha", oddział desantowy Ludowego Wojska Polskiego podporucznika Stanisława Mikielewicza, a także dwie sowieckie grupy desantowe kapitana Wiktora Saszy mające w swych szeregach 22 spadochroniarzy pochodzenia częściowo polskiego.

I właśnie ten epizod z walk partyzanckich podczas II wojny światowej na terenie Borów Tucholskich był głównym punktem inscenizacji. Okazja ku temu była dobra, bo właśnie w tym roku mija 80 lat od powstania oddziałów Armii Krajowej działających w tamtym okresie na Pomorzu (zgrupowania: Cisy-100, Świerki-101, Jedliny-102, Szyszki-103). Warto o nich mówić, przypominać ich dokonania i czyny, przedstawiać ich dowódców. W szkole bowiem uczymy się o ważnych wydarzeniach w skali historii Polski, Europy czy świata - jednocześnie tak niewiele wiemy o naszej najbliższej, lokalnej historii, która niejednokrotnie była równie barwna, a losy mieszkańców tych ziem nadawały by się znakomicie na scenariusz niejednego filmu.

W trakcie tegorocznego wydarzenia - inscenizacji, nie zabrakło także akcentów muzycznych - zaprezentowany został repertuar pieśni patriotycznych i legionowych (Amelia Turzyńska), dla miłośników strzelectwa, w pobliskim ogrodzie zorganizowana została strzelnica HFT, sporą atrakcją była loteria fantowa, nie zabrakło także tradycyjnej kuchni polowej. Będąc na tym terenie, wykorzystaliśmy okazję i podjechaliśmy pod wieś Lisiny, gdzie można zobaczyć miejsce, w którym znajduje się lej po wybuchu rakiety V-2 ("cudownej" broni Hitlera, za pomocą której chciał odwrócić losy przegranej już wojny).

Dariusz Wałdoch. Na podst. okolicznościowej gazetki historycznej "Raport z Poligonu Heidekraut"