Gosia Andrzejewicz i Verba gwiazdami 29 finału chojnickiej Orkiestry

Podczas tegorocznego finału WOŚP wszystko było inne niż zwykle. Epidemia, zakaz organizacji dużych wydarzeń sportowych i kulturalnych. Nic nie stanęło jednak na przeszkodzie by imprezy te przenieść do Internetu lub zrobić je tak, by było luźniej.

Jedną z gwiazd tegorocznego finału WOŚP była Gosia Andrzejewicz. Wokalistka podczas wstępu wyciągnęła na scenę jednego z dźwiękowców ChCK, Jakuba Wojtalę.   |  fot. A. Zajkowska

Wczoraj od godz. 6:00 na ulicach Chojnic kwestowało 134 wolontariuszy. O godz. 10.30 na Starym Rynku se swoim kramikiem pełnym ciasta rozstawił się też Adam Kopczyński. Wiceburmistrz wraz żoną i przyjaciółmi upieki ponad 20 blach różnego rodzaju ciast, rogaliki i babeczki. Słodkości otrzymał każdy kto im … nawrzucał. Oczywiście do WOŚP-owej puszki.

Chwilę przed południem w parku Tysiąclecia wystartowała taneczna zumba, a zaraz po niej III Chojnicki Bieg „Policz się z cukrzycą”. W przebieżce wzięło udział około 50 osób, które po opłaceniu wpisowego (40 zł), odpaliły aplikacje mierzące odległości i dowolnie wybranymi przez siebie ścieżkami, przebiegły 5 km. Na parkingu przy miejskim zieleńcu odbył się też pokaz ratownictwa drogowego, przeprowadzonego przez druhów Ochotniczych Straży Pożarnych z Charzyków oraz z Nowej Cerkwi (galeria zdjęć TUTAJ).

WOŚP jednak nie tylko sportem i licytacjami stoi. To jednak przede wszystkim licytacje fantów, z których dochód przeznaczony jest na doposażenie oddziałów laryngologii, otolaryngologii oraz na diagnostyką głowy. Walka o drogocenne przedmioty, z wiadomych przyczyn, przeniosła się w tym roku do internetu. Na You Tube oraz na Facebooku Chojnickiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, można było od godz. 15:00 śledzić występy stowarzyszenia Dworek Polski, aktorek kabaretowych z Koła Gospodyń Wiejskich w Lichnowach czy wokalno-teatralnego recitalu Marty Wieczorkiewicz z Chojnic.

Na scenie zaśpiewała także Angee oraz gwiazdy, Gosia Andrzejewicz i Verba. O godz. 20:00 nie wypaliło, a huknęło Światełko do Nieba. Dlaczego właśnie tak? Ponieważ fontanny sceniczne, zasilane zdalnie, wystawione przed budynek Chojnickiego Centrum Kultury (czyli siedziby sztabu), nie zdały próby mrozu. Na szczęście pod ChCK-kiem, tradycyjnie, pojawili się reprezentanci bractwa herbu Tur ze swoją armatą. Technologię XXI wieku z powodzeniem zastąpił więc średniowieczny, działający na proch, sprzęt dający łunę ognia i hałas.

Anna Zajkowska