Głośny debiut

Na koncert zespołów One Foot Japan, No Heaven Awaits Us i Thrasher Death przyszło ponad 170 osób! Największym magnesem była ostatnia z wymienionych grup.

Dwadzieścia lat minęło – i muzyka Thrasher Death powróciła w koncertowym wydaniu.

Powróciła w nieco odświeżonym składzie po niemal 20 latach. - Po naszym pierwszym koncercie po latach mieliśmy sporo głosów i próśb o przypomnienie kilku kompozycji – mówił przed koncertem Grzegorz Śmigielski, lider Thrasher Death.
Sobotni koncert stał się więc swoistym koncertem życzeń. Zupełnie inny charakter miał występ No Heaven Awaits Us – to sprawdzian przed wejściem do studia nagraniowego nagraniowego a więc sporo nowych kompozycji. Także koncert One Foot Japan był ciekawym przeżyciem – spora dawka krótkich dynamicznych utworów został dobrze przyjęty przez widownię. Dodajmy, że wiek widzów był zróżnicowany - od nastolatków, do całkiem już dorosłych fanów ciężkiego brzmienia.
(ro)