Dzielicie niesprawiedliwie – uważają rodzice

Rada Rodziców z Gimnazjum nr 1 wystąpiła do Rady Miejskiej o zmianę naliczania dotacji, funduszów i nagród dla szkół i uczniów, które ich zdaniem nie są sprawiedliwe. Do tych wniosków odniósł się szef Komisji Edukacji w UM Janusz Ziarno.

16 kwietnia 2013  12:06

Podziel się:  

Wniosek Rady Rodziców przedstawił radnym z Komisji Edukacji jej przewodniczący Bogdan Kuffel. Pokrótce - rodzice z Gimnazjum nr 1 uważają, że fundusz przeznaczony na nagrody burmistrza Chojnic jest niesprawiedliwy, ponieważ nieuczciwe jest nagradzanie po trzech najlepszych uczniów z każdej szkoły – zarówno z tej, gdzie uczy się 600 uczniów, jak i tej, gdzie jest ich 100. Propozycja Rady Rodziców to 1000 zł na nagrody w przeliczeniu na 100 uczniów, czyli np. dla szkoły z 600 uczniami 6 tys. zł, a dla szkoły ze 100 uczniami – 1 tys. zł.

Rada Rodziców uważa też, że niesprawiedliwie przeznaczane są środki finansowe na remonty bieżące szkół (nie dotyczy remontów kapitalnych), bowiem podobny przelicznik 80 tys. zł na szkołę dyskryminuje większe placówki. Propozycja Rady Rodziców to przekazanie środków finansowych proporcjonalnie do kubatury szkoły.

Rodzice zauważyli kolejny problem przy dotacjach oświatowych dla szkół, bowiem ich zdaniem ona również powinna być przeliczana na jednego ucznia w takiej samej wysokości. W końcu rodzice proponują rozważenie przyznania stypendiów dla uczniów o niskim statusie materialnym wytypowanych w szkołach na podstawie wyników w nauce, a odpowiedni regulamin powinien powstać w szkołach w porozumieniu z Radami Rodziców.

Reasumując, dotychczasowe zasady naliczania dotacji, funduszu remontowego i przyznawania nagród nie są sprawiedliwe, dlatego wnioskujemy o przedstawienie naszych propozycji na posiedzeniu Rady Miasta oraz ustosunkowanie się dyrektora Wydziału Edukacji, Wychowania Zdrowia dla przedstawionych wniosków z uzasadnieniem dotychczasowego sposobu przyznawania środków finansowych poszczególnym szkołom – apelują członkowie Rady Rodziców.

Do wniosków odniósł się szef Komisji Edukacji Janusz Ziarno. Przypomniał on, że fundusz nagród dla uczniów złożona z radnych Komisja Edukacji uchwaliła w 2008 roku i to ona zatwierdziła, że nagrody burmistrza mają trafiać do trzech najlepszych uczniów z każdej placówki. - Niech Komisja Edukacji się tym zajmie, ponieważ ja nie jestem w tej sprawie stroną – mówi Janusz Ziarno.

Krzysztof Haliżak podpowiedział przewodniczącemu Komisji Edukacji, by nie zmieniać puli przeznaczonej na nagrody dla najlepszych uczniów, ale nagradzać najlepszych uczniów bez podziału na szkoły. - Może się okazać, że większość nagród zgarną uczniowie jednej szkoły, ale to wpłynie na większą rywalizację i być może zmobilizuje do pracy nauczycieli – uważa Haliżak. Temat zostaje więc otwarty i pewnie podczas najbliższych posiedzeń radni z Komisji Edukacji będą nad nim jeszcze dyskutować.

Odnośnie remontów szkół i funduszów na nie przeznaczanych Janusz Ziarno podkreślił, że trzeba brać pod uwagę aktualny stan techniczny poszczególnych szkół, a zaproponowany przez Radę Rodziców Gimnazjum nr 1 system być może sprawdziłby się, gdy wszystkie placówki były w jednakowym stanie technicznym według określonej standaryzacji. A wiadomo, że tak nie jest. Dyrektor Ziarno podał też kwoty, jakie miasto w ostatnich ośmiu latach przeznaczyło na remonty w szkołach i wyszło, że najwięcej zainwestowano w Gimnazjum nr 1 (ok 3,9 mln zł) oraz Zespół Szkół nr 7 (ok 3,5 mln zł). Na SP nr 1 wydano 1,4 mln zł, SP nr 3 – 0,6 mln zł, SP nr 5 – 1,2 mln zł, Gimnazjum nr 2 - 0,9 mln zł, a na Zespół Szkół Katolickich niecałe 0,2 mln zł.

Janusz Ziarno wyliczył też, że miasto pokrywa równo po 100 proc. dotacji dla wszystkich szkół, również katolickich i Gimnazjum Akademickiego, a rodzice płacą w nich za zajęcia dodatkowe (100 zł miesięcznie), ale bez np. komitetu rodzicielskiego czy ubezpieczenia. Jeśli chodzi o stypendia za wyniki w nauce dla uczniów o niskim statusie materialnym, to zdaniem Ziarny to pomysł świetny, ale w obecnej sytuacji budżetowej raczej niemożliwy do realizacji. Jak wyliczył, uczniowie w ramach stypendium materialnego otrzymują już pomoc i miasto refunduje np. zakup książek, odzieży na wf, zakup komputera czy wspomaga finansowe zajęcia dodatkowe. Warunkiem pomocy jest dochód w rodzinie niższy niż 450 zł netto na dziecko.

(olo)