Dyrektorki przedszkoli piszą do radnych

Otrzymaliśmy kopię pisma, które dziś (21.02.) zostało złożone w Radzie Miejskiej Chojnic. Zaadresowane jest do członków Komisji Rewizyjnej.

Od lewej: E. Stanke, M. Sząszor, M. Wardacka, M. Przybylak.   |  fot. (je)

Dyrektorki niepublicznych przedszkoli uzasadniają w nim swą skargę na zarządzenie burmistrza Arseniusza Finstera ze stycznia 2011, w którym podano stawki dotacji dla swoich placówek na rok bieżący.

Szanowni Państwo,

Niniejszym pismem chciałybyśmy przedstawić Szanownym Członkom Komisji Rewizyjnej dodatkowe wyjaśnienia względem pisma skierowanego w dniu 17 stycznia 2011 r. do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku w sprawie zarządzenia nr 4/11 Burmistrza Miasta Chojnice z dnia 10 stycznia 2011 r. [dalej jako: zarządzenie]. Prosimy o zapoznanie się z przedmiotowymi informacjami, które mają na celu przybliżenie Państwu problematycznej – naszym zdaniem – treści zarządzenia. Stoimy na stanowisku, iż należyte wyjaśnienie kwestii właściwego naliczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych ma niebagatelne znaczenie m.in. dla budżetu Gminy z uwagi na kompetencje kontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej względem gospodarki finansowej prowadzonej przez Gminę.

W dniu 27 września 2010 r. Rada Miejska w Chojnicach podjęła uchwałę nr XLII/482/10 w sprawie trybu udzielania i rozliczania dotacji [dalej jako: uchwała]. W uchwale ustalono, iż niepublicznym przedszkolom przysługuje na każdego ucznia dotacja z budżetu gminy w wysokości 75% wydatków bieżących ponoszonych na jednego ucznia w przedszkolu samorządowym prowadzonym przez gminę miejską Chojnice, po odliczeniu wydatków ponoszonych dodatkowo na uczniów niepełnosprawnych (§ 1 ust. 1 uchwały). Z treści uchwały wynika zatem, iż dotacja udzielana przez Gminę na rzecz Przedszkola Samorządowego „Skrzaty” na pokrycie wydatków bieżących powinna stanowić podstawę dla obliczenia dotacji dla przedszkoli niepublicznych (75%). W tym celu rokrocznie Pan Burmistrz zarządzeniem określał wysokość dotacji. W 2010 r. Pan Burmistrz określił wydatki bieżące na 1 ucznia w przedszkolu publicznym na kwotę 566 zł, od której odliczył wydatki ponoszone na dzieci z oddziałów integracyjnych oraz wydatki na żywność. W 2011 r. Pan Burmistrz określił wydatki bieżące na 1 ucznia w przedszkolu publicznym na kwotę 468 zł, od której odliczył wydatki ponoszone na dzieci z oddziałów integracyjnych, wydatki na żywność oraz czesne uiszczane przez rodziców. Podkreślenia wymaga, że zarówno w 2010 r. jak i 2011 r., ustawa o systemie oświaty oraz uchwała nie zmieniły się w zakresie zasad obliczania dotacji. Powstaje zatem uzasadnione pytanie – czemu w 2010 r. Pan Burmistrz nie odliczył od wydatków bieżących czesnego rodziców a zrobił to w 2011 r.?

Naszym zdaniem odliczenie od kwoty wydatków bieżących na 1 ucznia w przedszkolu publicznych czesnego rodziców jest działaniem pozbawionym podstawy prawnej. Co więcej, uważamy, że poczynione w 2010 r. i 2011 r. odliczenie wydatków na żywność również było bezprawne.

Zaprezentowane wytłuszczonym drukiem stanowisko podzieliło m.in. Ministerstwo Edukacji Narodowej, które w odpowiedzi na nasze wystąpienie z dnia 20.1.2011 r., wyraźnie stwierdziło, że: „podstawę do naliczenia dotacji przez gminę Chojnice powinny stanowić wszystkie wydatki bieżące ponoszone w przedszkolu publicznym w przeliczeniu na jedno dziecko”. Odniosło się również do pojęcia „wydatków bieżących”, wskazując, że są nimi „wydatki budżetowe niebędące wydatkami majątkowymi”. Należy wreszcie zwrócić uwagę, że w kwestii możliwości odliczania od podstawy naliczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych czesnego uiszczanego przez rodziców, stanowisko zajęło Ministerstwo Edukacji Narodowej stwierdzając, iż art. 80 ust. 2 i art. 90 ust. 2b ustawy oświatowej „nie daje podstaw do pomniejszania kwoty wydatków bieżących o dochody z tytułu czesnego.”

Z kolei w kwestii możliwości poczynienia odliczenia wydatków na żywność, m.in. RIO w Opolu stwierdziło, iż wyłączenie z podstawy obliczenia dotacji dla przedszkoli wydatków na zakup żywności w przedszkolach prowadzonych przez gminę jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa, ponieważ „wydatki na zakup żywności w przedszkolach stanowią wydatek bieżący”, o którym mowa w art. 80 ust. 2 ustawy o systemie oświaty. Wobec powyższego, w naszej ocenie Burmistrz Miasta Chojnice, przy wydawaniu zarządzeń w 2010 oraz 2011 r., dokonał nieuzasadnionej interpretacji pojęcia „wydatki bieżące” w celu obniżenia dotacji przekazywanej przedszkolom niepublicznym. Wskazał bowiem, że w jego ocenie wydatkiem bieżącym nie jest w szczególności wydatek ponoszony na dzieci z oddziałów integracyjnych (co do tego nie mamy wątpliwości), jak również wydatkiem bieżącym nie jest wydatek na zakup żywności a także czesne wpłacane przez rodziców.

Prosimy również, aby zapoznali się Państwo z wyjaśnieniami Pana Dyrektora Ziarno, które znajdują się w protokole nr 1/10 z posiedzenia Komisji Edukacji z dnia 21.12.2010 r., w którym Pan Dyrektor stwierdza wprost (tak jak Ministerstwo), że „za wydatki bieżące rozumie się wszystkie wydatki, które są ponoszone comiesięcznie, rytmiczne wydatki, oprócz wydatków majątkowych” (str. 2). Następnie wskazuje, że wydatki bieżące w przedszkolu publicznych zostały obliczone zgodnie z powyższą definicją, jednak w budżecie są inne kwoty dla przedszkoli niepublicznych, które „wzięły się jakby z możliwości finansowych miasta”. Co więcej, stwierdza, że „gdybyśmy chcieli podać, czyli zgodnie z definicją, byśmy chcieli dać wszystko, (…), oczywiście byłoby więcej”. Powyższa wypowiedź Pana Dyrektora wskazuje jasno, że podstawa naliczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych byłoby wyższa, ale została ograniczona z uwagi na „możliwości finansowe miasta”. Działanie takie uważamy za nieuprawnione, ponieważ ustawa o systemie oświaty wprowadza sztywne kryteria obliczania dotacji, wśród których nie ma możliwości ich obniżania z uwagi na kryterium ekonomiczne udzielającego dotacji.

Godne uwagi jest również wystąpienie Pana Dyrektora na wspólnym posiedzeniu Komisji Kultury i Sportu oraz Komisji Edukacji z dnia 19.01.2011 r. Na tym posiedzeniu Pan Dyrektor w pkt 3) porządku obrad wyjaśnił jak była obliczana dotacja. Szczególnie ważny jest ten fragment wypowiedzi Pana Dyrektora, w którym stwierdza on, iż „ustawa nic nie mówi o tym, że mamy teraz od tego [czyli od wydatków bieżących – przyp. aut.] odliczać jakby te dochody, które uzyskujemy od rodziców”. Następnie Pan Dyrektor oświadcza, że obliczona przez przedszkole publiczne dotacja na 1 ucznia w 2011 r. wyniosła 591 zł i „taki materiał został przekazany Pani Skarbnik” jako założenie do budżetu. Wskazuje również, że uprzednio otrzymał „sygnały, że taka kwota jest niemożliwa, bo musimy bilansować budżet i należy tą kwotę obciąć”. W związku z tymi sygnałami Pan Dyrektor wskazał, że „należało podejmować pewne próby [obcięcia kwoty – przyp. aut.] i takie próby podjęliśmy, chociaż ja do końca nie wiem, czy one były właściwe i jak one się zakończą (…)”. Proszę wreszcie zwrócić uwagę, że na przedmiotowym posiedzeniu Pan Dyrektor wskazał, że kwota wydatków bieżących w wysokości 591 zł naliczona przez przedszkole publiczne, która powinna stanowić podstawę naliczenia dotacji, była jak najbardziej prawidłowo naliczona, zatem odliczenie wymienionych w zarządzeniu wydatków na żywność oraz czesnego było pozbawione postawy prawnej. Z kolei za zupełnie nieuprawnione należy uznać odnoszenie się do wysokości dotacji przekazywanych w innych gminach, ponieważ ustawodawca zezwolił na taki sposób naliczania dotacji wyłącznie w przypadku gdyby nie było przedszkola publicznego w gminie.

Poza skargą natomiast uważamy za zasadne odnieść się do wypowiedzi Pana Radnego Mariana Rogenbuka, który na posiedzeniu komisji stwierdził, że odliczenie od podstawy naliczana dotacji czesnego rodziców jest logiczne, ponieważ przedszkola niepubliczne również pobierają takie czesne. Nie zgadzamy się z takim wyjaśnieniem sprawy, ponieważ gospodarka finansowa przedszkola niepublicznego jest prowadzona w głównej mierze na podstawie dotacji Gminy na każdego ucznia oraz czesnego rodziców, przy czym dotacja została ustalona na poziomie 75% dotacji, którą otrzymuje przedszkole publiczne. Zatem do dyspozycji przedszkola niepublicznego stawia się kwotę niższą o ¼ w stosunku do kwoty, którą zasila się przedszkole niepubliczne. Ta różnica jest niwelowana m.in. poprzez opłatę stałą pobieraną od rodziców.

Podsumowując niniejsze pismo chciałybyśmy wskazać, że działania podejmowane przez nas w kwestii ustalenia prawidłowych zasad udzielania dotacji przedszkolom niepublicznym biorą się z niepewności prawnej, w której utrzymuje nas Pan Burmistrz, ponieważ co roku dokonuje on innej interpretacji przepisu ustawy o systemie oświaty, który nie uległ w tym czasie żadnym zmianom legislacyjnym. Takie zachowanie podważa zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów administracyjnych. Nie domagamy się w swoich działaniach ustalenia dotacji w określonej kwocie, lecz przyjęcia jasnych i konsekwentnych zasad jej obliczania, zgodnych z brzmieniem art. 90 ustawy o systemie oświaty i licznym orzecznictwem wydanym na gruncie tej normy. Zarządzenie Pana Burmistrza, objęte przedmiotową skargą, nie spełnia – naszym zdaniem – powyższych warunków, zatem wymaga albo skorygowania albo wyeliminowania z obiegu prawnego.

Przedmiotowa skarga jest jednym z przysługujących nam środków służących weryfikacji skarżonego zarządzenia, jednakże z uwagi na nasz istotny interes w postaci zapewnienia beneficjentom dotacji bezpieczeństwa prawnego w kwestii obliczania dotacji, sięgniemy również i po pozostałe środki ochrony prawnej nie wyłączając drogi sądowej przeciwko Gminie w celu wyeliminowania wadliwego – naszym zdaniem – zarządzenia. Jednocześnie deklarujemy możliwość wzięcia udziału w pracach Komisji Rewizyjnej w celu złożenia dodatkowych wyjaśnień, niezbędnych dla należytego wyjaśnienia sprawy, lub udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania.

Chojnice, dnia 17 lutego 2011 r.

Z poważaniem - Mirosława Wardacka, Mirosława Przybylak, Małgorzata Sząszor, Elżbieta Stanke, Iwona Szmaglińska.

  1. 2 lipca 2011  04:09   Ustawa mówi o zaplanowanych w budżecie gminy   Joanna

    Ustawa o systemie oświaty mówi, że podstawą obliczenia dotacji powinny być ustalone w budżecie danej gminy wydatki wydatki bieżące ponoszone w przedszkolach publicznych (oczywiście po obliczeniu 75% itp). Dlaczego w tej sprawie nie mówi się więc o planowanych wydatkach tzn zapisach w budżecie gminy.

    0
    0
  2. 21 lutego 2011  17:25   propozycja (2)   fragi

    Skoro możliwości finansowe miasta są słabe (na skutek nieudolnych rządów ?) to proponuję : zamrozić pensje samorządowców i urzędników miejskich, "obcięcie trzynastych pensji", wstrzymanie wydatków na mosty zwodzone, obniżenie dotacji do spółek Park Wodny i Promocja Chojnic itd.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 21 lutego 2011  18:12   Przede wszzystkim grandą ...   anonim

      Przede wszzystkim grandą jest to, że dostają tzw. "trzynastki". Pozdrawiam

      0
      0
    • 21 lutego 2011  17:34   re   Viki

      Kolego nie zamrozić ale obniżyć ,kierownicy i dyrektorzy zarabiają niewspółmiernie do efektów.Dodam jeszcze niezrozumiałe utrzymywanie galerii Trzebiatowskiego .

      0
      0
  3. 21 lutego 2011  17:24   Trzymam kciuki za przedszkola!   anonim

    Trzymam kciuki za przedszkola!

    0
    0