Drużyna gości przed trudnym zadaniem ... przegrali w koncówce meczu

W niedzielę, 17 marca o godzinie 17:00 na stadionie Chojniczanki gospodarze podejmować będą Stomil Olsztyn. Goście zajmują obecnie 16 miejsce w tabeli, a miejscowi plasują się na 5 pozycji tabeli rozgrywek II ligi.

Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali czwarte spotkanie z rzędu. Tym razem przegrali 0:1 z Chojniczanką.   |  fot. Rmak

W ekipie przyjezdnych nie dzieje się najlepiej, która boryka się z kłopotami. Jak poinformował olsztyński klub, z dniem 14 marca obowiązki trenera przestał pełnić Bartosz Tarachulski, który dołączył do zespołu w grudniu 2023 roku. Szkoleniowiec, który rok temu wprowadził KKS Kalisz do półfinału Pucharu Polski, w tym sezonie poprowadził Stomil w zaledwie czterech meczach, w których wywalczył tylko punkt.

To już czwarta zmiana trenera w Stomilu w tym sezonie. Obowiązki pierwszego szkoleniowca w spotkaniu z Chojniczanką przejmie Grzegorz Lech. W meczu to Chojniczanka wystąpi w roli faworyta i będzie chciała dopisać sobie trzy punkty. Jednak trzeba będzie powalczyć o zwycięstwo, bo jak pokazuje historia spotkań z zespołami z dołu tabeli, z tym bywa różnie, a skazany na „pożarcie” potrafi się odgryźć i mimo kiepskiego miejsca w tabeli może zdobyć punkty, co nie oznacza, iż tak będzie w Chojnicach.   

Spotkanie będzie można śledzić na stronie Sport.TVP.pl oraz w WP Pilot.

Chojniczanka – Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)

Chojniczanka: Damian Primel - Grzegorz Szymusik, Andrias Edmundsson, Jakub Goliński, Dominik Banach (76 Peter Kolesar), Marcin Kozina (76 Alef Frimino), Damian Nowacki, Oskar Paprzycki (35 Błażej Szczepanek), Wojciech Szumilas (61 Hide Vitalucci), Antoni Prałat (61 Czesław Raburski),  Valerijs Sabala.

Gole: 87. Vitalucci

Kartki:  50. Goliński (CHO) – 59. Kuban (OLS)

Pierwsza połowa nie zafundowała kibicom, którzy mimo chłodnego wieczoru stawili się na stadionie, zbyt wielu emocji. Oba zespoły nie były w stanie przeprowadzić składnej akcji i mimo lekkiej przewagi Chojniczanki ta część spotkania zakończyła się bez goli.   

W drugiej połowie niewiele się działo, brakowało przede wszystkim konkretnych sytuacji do zdobycia gola. Gospodarze znów mieli zauważalną przewagę na boisku, jednak nie potrafili przekuć tego w korzystny dla siebie rezultat, aż do 86 min., kiedy to Vitalucci z rzutu wolnego pokonał bramkarza gości. W doliczonym czasie gry w ostatniej akcji meczu, zawodnik gości mógł doprowadzić do remisu, ale skutecznie interweniował Primel. Wynik nie uległ zmianie i trzy punkty pozostają w Chojnicach.

(red.) Fot. Rmak, screen TVP Sport.pl. Tabela flashscore.pl