Diabły! Ten mecz musicie wygrać

Już w niedzielę arcyważne spotkanie rozegrają chojnickie Czerwone Diabły. Przeciwnikiem Red Devils będzie najsłabszy zespół ligi TPH Polkowice. Na ławce trenerskiej z powodu braku wyboru znów zasiądzie Tomasz Aftański.

26 listopada 2011  17:55

W sporcie bywa różnie, mimo to faworytem niedzielnego spotkania będą chojniczanie.   |  fot. m.n.

Aftański zastąpi Artura Chrzonowskiego, który zdecydował, że więcej pomoże zespołowi jako zawodnik, niż jako trener i zrezygnował z funkcji. Działacze szukali trenera na 3 tygodnie do zakończenia tej rundy, ale nie znaleźli – nie zgodził się m.in. Marek Szank. Wybór padł więc na Aftańskiego, który musi poprowadzić Red Devils do zwycięstwa w najbliższym meczu z TPH Polkowice.

Goście z zerowym kontem zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Polkowice przegrały wszystkie osiem spotkań, a bilans bramkowy mają ujemny 13:39. Chojnicki zespół ma dwie wygrane i tylko 6. punktów, choć szans na punkty było o wiele więcej. W kadrze na niedzielne spotkanie zabraknie tylko… Artura Chrzonowskiego, który dostał urlop.Po meczu z Polkowicami Czerwone Diabły zagrają w tej rundzie jeszcze dwa mecze – również bardzo ważne, bo z rywalami, którzy są tuż nad nimi.

Przypomnijmy, że po sezonie pierwsza ósemka zagra w play-off o mistrzostwo Polski, pozostałe drużyny zagrają o utrzymanie.

Kadra Red Devils na mecz z Polkowicami: Sebastian Kartuszyński, Jacek Burglin - Łukasz Sobański, Vadym Ivanov, Adam Żołądź, Jakub Mączkowski, Vitaliy Kolesnik, Michał Repiński, Valery Karatsuba, Tomasz Kriezel, Mariusz Kaźmierczak.

Początek meczu w niedzielę o godz. 18.00.

O godz. 15.00 (wstęp bezpłatny) odbędzie się mecz III Ligi Futsalu pomiędzy Red Devils II Chojnice a Leo Lniska. Zagrają: Artur Niemier, Maksymilian Keister - Mateusz Kononowicz, Piotr Wysocki, Michał Jeszka, Adam Piekarski, Marcin Synoradzki, Michał Dorawa, Mateusz Nowacki, Dawid Sądel, Mateusz Szynszecki, Jakub Skiba.

(olo)

Komentarze: 1 | rozwiń wszystko

  1. 26 listopada 2011  19:33   Widać łysy nie wytrzymał i ...   anonim

    Widać łysy nie wytrzymał i już się wkręcił do drużyny rezerw!

    0
    0