Czytali wiersze ukraińskich poetów, słuchali sióstr Czarneckich

Wczoraj (11 czerwca) w podziemiach kościoła gimnazjalnego można było posłuchać wierszy ukraińskich poetów. Na wieczór z poezją naszych sąsiadów zaprosiło stowarzyszenie Centrum Kultury Podziemia.

Oprócz wierszy zza wschodniej granicy wysłuchano również koncertu.   |  fot. (je)

Scenariusz spotkania, wybór wierszy i biogramy poetów przygotowała Łucja Gocek, muzyczną oprawę zapewnił Michał Leszczyński. Wiersze czytali: Łucja Gocek, Bernadeta Korzeniewska, Michał Leszczyński i Maria Eichler. Gościem nadzwyczajnym, na dodatek w ukraińskim stroju, była Inna Polovian, która przeczytała kilka wierszy w języku oryginału i zaśpiewała też a`capella jedną z ludowych pieśni z Ukrainy.

Co nieco o literaturze ukraińskiej powiedziała Jolanta Kowalska, która prezentowała też biogramy poetów i zapowiadała czytających wiersze. A na samym początku wszystkich powitała prezeska stowarzyszenia CKP Violetta Klugowska, życząc pełnego wrażeń wieczoru. Niespodzianką było pojawienie się utalentowanych bliźniaczek – Mai i Nadii Czarneckich, które na koniec pięknie zaśpiewały przy dźwięku gitary.

Z prezentowanych tekstów wyłonił się ciekawy obraz ukraińskiej literatury – z jej nastrojowością i zmysłowością, duchem wolności i eksperymentowania. Bogatą ornamentyką i zgrzebnym językiem codzienności. Poszukiwaniem harmonii i cierpieniem, chaosem i wojną. Trudno uznać, że ten wybór wierszy może być reprezentatywny, niemniej dał namiastkę tego, jakie spektrum tematów i środków można w tej literaturze znaleźć. A zaczęło się od Tarasa Szewczenki, skończyło na Oksanie Zabużko.

Tekst - Centrum Kultury Podziemia, oprac., fot. i video (je)