Czarnobyl nadal zagraża Ukraińcom

Już po raz drugi za sprawą stowarzyszenia Wspólna Ziemia w Chojnicach zagościła osoba, która bezpośrednio zetknęła się ze skutkami atomowej katastrofy w Czarnobylu. Tym razem był to lekarz Władymir Szirijajew, działacz organizacji Lekarze Czarnobyla.

O zgubnych skutkach katastrofy w Czarnobylu mówił Władymir Szirijajew.   |  fot. (ro)

- Byłem tam w lipcu 1986 roku skierowano mnie tam jako lekarza pogotowia by pomagać osobom, które uległy skażeniu. Skala zjawiska jest ogromna. Z rozmaitymi konsekwencjami zdrowotnymi boryka się ćwierć miliona osób, które usuwały skutki awarii a przede wszystkim blisko dwa miliony Ukraińców.

Sam Sziriajew też w bardzo krótkim czasie podupadł na zdrowiu i tylko dzięki temu, że sam jest lekarzem, potrafił sobie pomoc. ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Badania naukowców z różnych krajów wskazują, że coraz szersza liczba ludzi choruje na białaczkę, raka krtani czy prostaty, skażenie spowodowało też zmiany genetyczne a to zaowocuje chorobami u następnych pokoleń Ukraińców i sąsiednich Białorusinów. Choć od katastrofy minęło 27 lat, Ukraina nie potrafiła do końca uporać się z jej skutkami.

Wykład ukraińskiego lekarza wzbudził spore zainteresowanie. W sali wypełnionej po brzegi informacje chłonęli studenci "Pomeranii” a także słuchacze Uniwersytetu III Wieku. Szczególnie starsi odbiorcy mieli sporo pytań, bo to wydarzenie wryło się w ich pamięć. a i dla młodszych była to cenna wiedza. Szczególnie w kontekście katastrofy w japońskiej Fukiszimie przed dwoma laty.

- Skażenie, które wydostało się na zewnątrz w Japonii, trzykrotnie obiegło kulę ziemską - informował ukraiński naukowiec. Czyżby tak jak przed 3 dekadami zadziałała podobna blokada informacyjna? Jeśli tak, to znaczy że świat niewiele się zmienił i nie jest skłonny do refleksji.

(ro)

1