Przyjęty wiosną przez radnych plan dochodów ze sprzedaży mienia był wyśrubowany i nierealny - tak chłodno oceniają rajcy po niedawnym posiedzeniu komisji rewizyjnej. Trzeba będzie przekonstruować budżet na najbliższym posiedzeniu.
27 września 2013 12:04To wnioski po przeprowadzonej kontroli w Wydziale Gospodarowania Przestrzenią i Nieruchomościami. Zakres kontroli dotyczył sprzedaży mienia komunalnego, głównie działek. Wnioski nie są zbyt optymistyczne.
- Łączna kwota sprzedaży mienia to 1 905 000 zł - na tę sumę opiewają zapisy w aktach notarialnych, w przypadku kilku transakcji owe akty nie zostały podpisane, więc suma dochodów nieco się zwiększy - referował Antoni Szlanga. - Wydział przestrzega zaleceń pokontrolnych sformułowanych przez komisję rewizyjną dotyczących utrzymania rytmiki organizowanych przetargów.
- Komisja sformułowała następujące wnioski: dokonać pilnej zmiany w budżecie miasta mającej na celu urealnienie planu sprzedaży nieruchomości, bowiem stan sprzedaży wskazuje, że utrzymująca się dekoniunktura nie gwarantuje wykonania planu zapisanego w budżecie. Należy utrzymać rytmikę organizowania przetargów stosując zastosowany instrument obniżania cen nieruchomości w ogłaszanych przetargach.
- W kilku przypadkach ceny zostały obniżone o 40 procent w odniesieniu do nieruchomości, które nie zostały sprzedane w poprzednich przetargach. Nie dotyczy to nowych nieruchomości, bo burmistrz nie ma takich uprawnień, musi kierować się wyceną dokonaną przez biegłego, natomiast w kolejnych przetargach może obniżać ceny.
Komisja zapoznała się też z planami miejscowymi zagospodarowania przestrzennego. Wnioskowała o zlikwidowanie w nich tzw. rezerw oświatowych, konieczne jest także przyspieszenie prac nad nowelizacją studium uwarunkowań przestrzennych, co pozwoli na wydzielenie nowych terenów do sprzedaży zarówno na cele mieszkaniowe, jak i usługowe i przemysłowe.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Działki przy ul. Morozowa się nie sprzedały? Kto pokrywa koszty związane z pomysłem, którego nie można sfinalizować?
Teraz radni szybko będą nowelizować budżet, żeby ukryć błędne wyliczenia burmistrza i swój brak kompetencji podczas przegłosowywania pomysłu włodarza. A później z czystym sumieniem dadzą mu absolutorium bo budżet zostanie wykonany. Hipokryci!
Ciekawe, dlaczego nie kupują, tym bardziej to dziwi, bo premier powiedział, że w Polsce kryzysu nie było, bo chociaż łomotał do drzwi to go nie wpuszczono, to chyba ludzkie skąpstwo sprawia, że nie ma chętnych na zakup?