Ciężki żywot ma pszczoła i pszczelarze. Jak się okazuje pasieki stają się też łupem złodziei!

W powiecie chojnickim znów ktoś kradnie ule. Nie dość, że pszczelarze muszą baczniej obserwować pszczoły, bo jest zimno, to jeszcze powinni przypilnować je przed złodziejami.

Sprawcy dokonują kradzieży wykorzystując fakt, że ule zazwyczaj usytuowane są z dala od posesji. Na zdjęciu puste miejsce po skradzionym ulu.   |  fot. (nad.)

Dokonano kradzieży dwóch uli wraz z pszczołami ze stacjonarnej pasieki w miejscowości Racławki. Sprawa została zgłoszona chojnickiej policji.

Zarząd Koła Pszczelarzy w Chojnicach ostrzega swoich członków, aby zwrócili baczniejszą uwagę na swoje pasieki, szczególnie te, uczestniczące w wędrówce na plantacje rzepaku.

(red.)