Ciężka przeprawa i porażka w Krakowie

W sobotę Wisła Kraków zmierzy się z Chojniczanką Chojnice w 29 kolejce Fortuna 1 Ligi. Gospodarze mają zamiar wrócić na miejsce dające bezpośredni awans do Ekstraklasy, ale warunkiem jest wygrana z ostatnią w tabeli Chojniczanką.

Gospodarze nie dali złudzeń chojniczanom, przyjezdni starali się, ale bez rezultatów!   |  fot. screnn Polsat Sport

W Krakowie czeka zawodników Chojniczanki ciężka przeprawa i to nie goście są faworytami, którzy od wielu tygodni nie zaznali smaku zwycięstwa, a zdobycze punktowe opierają jedynie na remisach. Chojniczanie tracą na sześć kolejek przed końcem aż 8 punktów do bezpiecznego miejsca. Sezon chyli się już ku końcowi i jeśli Chojniczanka nie zacznie zwyciężać, w następnym sezonie być może będzie musiała rozgrywać swoje spotkania na niższym szczeblu rozgrywkowym.

Goście do meczu podejdą po zremisowanym bezbramkowo starciu z Zagłębiem Sosnowiec. Chojniczanka w oficjalnym komunikacie przekazała natomiast, że nową umowę z klubem podpisał trener Krzysztof Brede. Nowy kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca 2025 roku. “Zarząd Klubu MKS Chojniczanka 1930 S.A. informuje, że w umowie pierwszego trenera Krzysztofa Brede zostały zmienione zapisy kontraktowe. Zawarto porozumienie na mocy którego, strony przedłużyły bezwarunkowo umowę do 30 czerwca 2025 roku” – przekazał klub w oficjalnym oświadczeniu.

Wisła Kraków - Chojniczanka 3:0 (1:0)

Chojniczanka: 96. Mateusz Kuchta - 26. Czesław Raburski, 3. Marcin Grolik, 38. Hlib Buchał, 28. Michał Mikołajczyk - 11. Kamil Mazek (70, 91. Kacper Korczyc), 4. Paweł Czajkowski (59, 23. Bartłomiej Kalinkowski), 8. Sam van Huffel (59, 6. Szymon Drewniak), 27. Filip Karbowy (70, 20. Szymon Stróżyński) - 9. Patryk Tuszyński (59, 17. Tomasz Mikołajczak), 30. Szymon Skrzypczak.

Bramki: 40. Tachi, 51. Villar, 75. Igbekeme

Kartki:   82. Łasicki (WIS) – 63. Grolik (CHO)

Pierwsze min. nie toczyły się pod presją Wisły. Chojniczanka nie przestraszyła się rywala i na grę ofensywną odpowiadała grą z kontrataku. W miarę upływu czasu gospodarze poczynali sobie coraz śmielej, ale obrona Chojniczanki potrafiła zapędy gospodarzy powstrzymać. Dopiero w 40 min. gra miejscowych przyniosła efekt, kiedy to po dograniu w pole karne zrobiło się zamieszanie, a z bliska piłkę do siatki skierował zawodnik Wisły, po błędzie bramkarza Chojniczanki, który odbił futbolówkę wprost pod nogi rywala.  

Po zmianie stron w 51 min. miejscowi podwyższyli prowadzenie. W 60 min. Chojniczanka wyszła z groźną kontrą. Piłka znalazła się w bramce, ale sędzia uznał, iż zawodnik znajdował się na pozycji spalonej. Sytuację sprawdzano jeszcze na VAR, ale ostatecznie decyzja nie została zmieniona. Analogiczna sytuacja potwierdziła się u rywala, kiedy to w 73 min. sędzia nie uznał również gola z racji spalonego. Na kolejne trafienie Wisły nie trzeba było długo czekać. W 75 min. potężnym uderzeniem popisał się zawodnik gospodarzy podwyższając na 3:0. Pomimo, iż gospodarze byli osłabieni kontuzjami podstawowych graczy to odkuli się po porażce z Ruchem Chorzów, a kibice i sympatycy Chojniczanki powinni się już przyzwyczajać, iż swój zespół w nowym sezonie raczej zagra w niższej lidze.  

W piątek 5 maja Chojniczanka rozegra spotkanie z Sandecją Nowy Sącz. Początek o godz. 18.  

(red.) Fot.screen Polsat Sport. Tabela flashscore.pl