Chojniczanka wywalczyła punkt w doliczonym czasie gry!

W sobotnie popołudnie o godz. 16:30 Świt Szczecin podejmować będzie Chojniczankę w ramach rozgrywek II Ligi. Spotkanie zapowiada się, jako mecz dwóch zespołów walczących o stabilizację formy.

Spotkanie obfitowało szereg akcji, gra mogła się podobać, ale sporo szczęścia mieli też gospodarze, a mimo to Chojniczanka w ostatniej chwili zdołała doprowadzić do remisu.   |  fot. fb.mkschojniczanka.pl

Obie ekipy notują przeciętne rezultaty w ostatnim czasie, co zapowiada starcie wyrównane i taktycznie oszczędne. Obie drużyny szukają przewagi w tabeli i będą musiały pogodzić ofensywne ambicje z koniecznością ograniczenia błędów w obronie. Na boisku można się spodziewać intensywnej rywalizacji i dużej wagi taktycznej tej konfrontacji.

Z uwagi na presję punktową można oczekiwać od Chojniczanki bardziej otwartej gry, jednak to będzie stwarzać przestrzeń do kontrataków przeciwnika. Delikatnym faworytem jest Chojniczanka, jednak Świt z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Będzie to czwarty bezpośredni mecz gości ze Świtem. Bilans chojnickiego zespołu w tych starciach to jedno zwycięstwo i dwa remisy.

Świt Szczecin – Chojniczanka 2:2 (1:1)

Chojniczanka: Primel - Bąkowicz Ż, Juchymowicz, Szczepanek (57. Guilerme), Bykow - Eizenchart (81. Gutowski), Żywicki, Nowacki (81. Shibata), Michalik, Olejnik Ż - Kamiński (67. Sabala).

Gole: 32. Ropski, 78. Kort (Kar.) – 27. Nowacki, 90+2. Żywicki

Kartki: 23. Bąkoiwcz (CHO), 76. Olejnik (CHO)

Początkowe minuty spotkania upłynęły naprzemiennie w ataku obu zespołów. W 16 min. zawodnik Świtu znalazł się w sytuacji sam na sam z Primelem, ale to bramkarz Chojniczanki był górą w tym pojedynku!  W 27 min. Nowacki pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy i wyprowadził Chojniczankę na prowadzenie. Jednak nie na długo, bo w 32 min. gospodarze doprowadzili do wyrównania, tym samym chcieli wykorzystać szansę na zdobycie kolejnego gola, jednak defensywa Chojniczanki błędu nie popełniła i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym.      

Druga połowa to kontynuacja wcześniejszej gry. Jedni jak i drudzy grali ofensywnie mając swoje okazje. W 78 min. sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, którzy go skutecznie wykorzystali wychodząc na prowadzenie. Chojniczanka mocno zaatakowała, a Świt bronił się, momentami z dużym szczęściem i poświęceniem. W 85 minucie skutecznie  interweniował zawodnik miejscowych który wybił piłkę niemal z linii bramki. Świt prowadzenia nie utrzymał. Już w doliczonym czasie gry Żywicki wykorzystał błąd gospodarzy i płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. To goście atakowali do ostatniej sekundy, mieli nawet rożny, ale wynik już się nie zmienił, a drużyny podzieliły się punktami, co nie zmienia to faktu, iż było to ósme spotkanie Chojniczanki bez zwycięstwa.   

Konferencja po meczu - zobacz   

Zakończenie kolejki w poniedziałek, aktualna tabela - tutaj  

(red.)