Wielkimi krokami zbliża się kolejna odsłona Poligonu Zimowego w Bornem Sulinowie, czyli zimowy zlot miłośników pojazdów militarnych i wszystkich, którzy interesują się historią wojskowości.
14 stycznia 2016 11:25Oficjalnie już po raz piąty (nie licząc zlotu "O") miłośnicy wojskowych klimatów wyznaczyli sobie zimowe spotkanie w tym atrakcyjnym miasteczku położonym pośród lasów, które jest przesiąknięte wojskową historią. Tegoroczny zlot odbędzie się w dniach 5 - 7 luty.
I tradycyjnie już - jak co roku - na imprezę wybiera się "chojnicka ekipa" wzmocniona pasjonatami z ościennych miejscowości. Nie wiadomo ilu chojniczan "zamelduje" się w Bornem Sulinowie na tegorocznym zimowym zlocie, ale że będą to jest pewne! Na chwilę obecną - w sumie - swój przyjazd zapowiedziało już ponad 500 osób z całej Polski, zapewne przyjadą także goście z innych krajów Europy.
Jak co roku, uczestnicy Poligonu będą mogli przetestować swoje maszyny na zaśnieżonym tankodromie, zaprezentować swoje umundurowania, wymienić doświadczenia, dokupić sprzętu i wyposażenie na wojskowym kiermaszu, który tradycyjnie odbędzie się na terenach zlotowiska, a wieczorami miło spędzić czas przy dźwiękach wojskowych ( i nie tylko!) melodii w wielkim ogrzewanym namiocie zwanym "Kasynem Poligonowym".
Wiem z własnego doświadczenia, że takie "nocnych Polaków rozmowy" w namiocie poligonowym przeciągają się na ogół do białego rana. Jako główną atrakcję tegorocznego Poligonu Zimowego w Bornem Sulinowie organizatorzy zapowiadają wspólny wyjazd uczestników imprezy do jednostki wojskowej w miejscowości Budowo k/Złocieńca. Czy faktycznie wyjazd "wypali" okaże się już na miejscu, ale póki co należy mieć nadzieję, że będzie okazja zobaczenia i zwiedzenia tego ciekawego, historycznego kompleksu obiektów. Jednostka wojskowa w Budowie to nic innego jak słynna Twierdza Falkenburg.
W województwie pomorskim niedaleko Złocieńca znajduje się miejscowość Budowo. W tej niewielkiej miejscowości jest jednostka Wojska Polskiego, w której obecnie szkoleni są żołnierze przed wyjazdami na misje bojowe. Tajemniczy obiekt usytuowany jest nad jeziorem Krosino w otoczeniu malowniczych terenów leśnych. Dziś mało kto wie ,że zanim kompleks trafił po II Wojnie Światowej w ręce Polaków, to w czasach jego świetności był tam ośrodek szkoleniowy dla nazistów.
Niemcy słynęli z zamiłowania do swojej tradycji rycerskiej, więc przykładali ogromną wagę do tego typu budowli. Tuż przed wybuchem wojny na rozkaz elity rządzącej, postanowiono w Europie wybudować trzy takie ośrodki , nazywano je ordensburgami – zamkami zakonnymi. Ideą tych ośrodków było staranne szkolenie i wychowanie młodzieży niemieckiej, która później miała stać się filarem III Rzeszy. Hitler dobrze wiedział ,że odpowiednio wyszkolone elity partyjne w przyszłości będą posłusznie wykonywać wszystkie polecenia, zgodnie z założeniami wizji swojego przywódcy.
Na początku projekt finansowano z budżetu Niemieckiego Frontu Pracy (DAF). W późniejszym okresie okazało się, że do realizacji tak dużego przedsięwzięcia zaczęło brakować sił i środków. Kosztowne projekty z założenia ideologicznego NSDAP powinny mieć odpowiednia rangę oraz musiały nawiązywać architekturą do historii. Dokładano wszelkich starań , aby wyglądem przypominały średniowieczne zamki krzyżackie, co nawet dla bogatych Niemiec w tym okresie było nie lada wyzwaniem.
Niemcy zaczęli realizować swoje szaleńcze wizje i postanowiono, że powstaną 3 kompleksy w tym samym czasie. Jeden wybudowano w obecnych zachodnich Niemczech na wzgórzach Eifel, nazwano go Vogelsang „Ptasia pieśń”. Nazwę obiektu zaczerpnięto od pierwszego zamku krzyżackiego. Kolejny powstawał w Bawarii, natomiast trzeci to właśnie Falkenburg w Budowie nad jeziorem Krosino obok Złocieńca.
W 1936 roku 24 kwietnia uroczyście otwarto wszystkie twierdze. Na ziemiach polskich planowano zbudować jeszcze dwa kolejne ordensburgi. Jeden w Malborku i miał być jeszcze większy od średniowiecznego zamku – oraz drugi w Kazimierzu nad Wisłą. Przegrana wojna przekreśliła plany hitlerowców i do realizacji planów nigdy nie doszło. (tekst o Twierdzy Falkenburg zaczerpnięto z http://freeisoft.pl/2013/06/twierdza-falkenburg-budowo-obok-zlocienca/ ).
Dariusz Wałdoch
Program zlotu - zobacz.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Nie ma siły, trzeba się wybrać na ten zlot! Aby tylko nie było -20 stopni !
Зимний полигон!
Priwjet Saszka,my toże budziem w Bornem!
Szykuje się widać fajna impreza ale nie wiem czy szef da mi wolne ?!
Gdzie jest ten OFLAG II D ?
Oflag II D Gross Born (Grossborn-Westfalenhof) – niemiecki obóz jeniecki dla oficerów wziętych do niewoli położony koło miejscowości Kłomino na Pomorzu istniejący w latach 1940-1945.
Do zobaczenia w Bornem Sulinowie ! Oczywiście będziemy tam także !
Jak ma się sprawa z zakwaterowaniem? Jest możliwość uzyskania noclegu na kwaterze w piątek? Czy wszystko będzie już pozajmowane?
Najlepiej wejść na stronę Bornego Sulinowa i posprawdzać. Jazda w "ciemno" trochę ryzykowna ale zimą nie powinno być większych problemów ze znalezieniem noclegu, gorzej jest latem. Jak się nie chce nocować na polu zlotowym to najlepiej rezerwować nocleg dużo wcześniej. Pozdrawiam!
Ludzie bez żadnych pasji są ludźmi nieszczęśliwymi. Widać,że nie samym Friskiem żyją Chojniczanie.
Zapowiada się interesująco. Byłem na letnim to i zimowy zlot muszę zaliczyć.
Zimowa wersja zlotu jest dla prawdziwych pasjonatów - letnia przede wszystkim dla turystów, dlatego wybieram się w tym roku także do Bornego Sulinowa w lutym.
..."będzie,będzie zabawa,będzie się działo"...Darek,kiedy wyjeżdżacie do Bornego? bo my chyba już w środę!
"Lądujemy" w czwartek około południa to się zdzwonimy :-)
Panowie co najmniej litr na łeb, bo znowu będzie za mało
Nie samą wódą człowiek żyje!
...szacun za pasję !!! ...zapewne jak zawsze w mundurze Legion Etrangere ?!
"I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę... bo jestem najgorszym skur... w tej dolinie." - G. Patton
W tym roku bawimy się " na bogato" i swoją bazę zlotową zakładamy w "Marinie".
a my jak zwykle na polu namiotowym
my nie daleko - w pensjonacie "Ani" :-)
Klimat "Kasyna Poligonowego jest niepowtarzalny! Tam to dopiero jest impreza ! Wiara zjeżdża z całej Polski i co najciekawsze - wszyscy się znają! Byłem w zeszłym roku pierwszy raz i na pewno w tym roku też się melduję u p.Teresy w Sztabie. :-)))
Super było w roku ubiegłym, to i w tym będzie zarąbiście.