Chojnicki program in vitro też zagrożony?

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich uchylił uchwałę in vitro w Gdańsku, na której chciał wzorować się burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. To oznacza, że również chojnicki program może być przez wojewodę odrzucony.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich uchylił gdańską uchwałę w sprawie programu dofinansowania in vitro. W tej sytuacji chojnicki program dofinansowania in vitro może okazać się bezskuteczny.   |  fot. ciazoweabc.pl

Wojewoda Dariusz Drelich z PiS uznał dziś, że uchwała radnych w Gdańsku w sprawie in vitro narusza zapisy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.  - Wojewoda uznał jednak, że program został wprowadzony niezgodnie z prawem. Od tej decyzji będą odwoływać się do sądu rajcy PO uznając, że polityk PiS zablokował uchwałę z pobudek ideologicznych – pisze dziś w Onecie dziennikarz Piotr Olejarczyk.

Sprawę dla Onetu komentuje też Piotr Borawski z PO, jeden z przedstawicieli miejskiego zespołu ds. in vitro. - Będziemy analizować uzasadnienie tej decyzji. Naszym zdaniem, te wszystkie przedstawione w uzasadnieniu kruczki prawne są tylko zasłoną dla prawdziwej opinii pana wojewody. Pan wojewoda jest politykiem PiS, a ta partia ideologicznie nie zgadza się z tą uchwałą i nie chce programu in vitro. Z kolei dla nas szczęście ludzi, którzy chcą mieć potomstwo jest najważniejsze. Zrobimy wszystko, by program wszedł w życie.

Jak będzie z chojnickim programem i majową uchwałą? Musimy poczekać. Jak zauważa prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w Łodzi program jest realizowany i nikt go nie zakwestionował… (artykuł: http://trojmiasto.onet.pl/pomorski-wojewoda-uchylil-gdanska-uchwale-ds-in-vitro/9bpy1d7).

Oto komunikat wojewody Dariusza Drelicha: „Wojewoda Pomorski wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały nr XXXV/941/17 Rady Miasta Gdańska z dnia 23 lutego 2017 roku w sprawie Programu Polityki Zdrowotnej na lata 2017-2020 pod nazwą „Program wsparcia prokreacji dla mieszkańców Gdańska”. Zgodnie z treścią art.7 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, do zadań własnych gminy w zakresie zapewnienia równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej należy w szczególności opracowywanie i realizacja oraz ocena efektów programów polityki zdrowotnej wynikających z rozpoznania potrzeb zdrowotnych i stanu zdrowia mieszkańców gminy. Definicje programu polityki zdrowotnej zawiera natomiast artykuł 5 pkt. 29a ustawy.

Ponadto wykazać należy, ze zgodnie z artykułem 48 ust.1 ustawy JST mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować programy polityki zdrowotnej. Natomiast zgodnie z art.48a ustawy projekt programu polityki zdrowotnej sporządza się na podstawie map potrzeb zdrowotnych. Projekt taki przekazywany jest do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w celu jego zaopiniowania, na co agencja ma dwa miesiące. Z analizy zapisu uchwały i wystąpieniu do Rady Miasta o wyjaśnienia, wynika, że Gmina Miasta Gdańska nie wykazała dopełnienia obowiązku zasięgnięcia przedmiotowej opinii. Do dnia wydania przedmiotowego rozstrzygnięcia do Wojewody nie wpłynęły żądane wyjaśnienia.

Uchwała zatem w opinii Wojewody istotnie narusza prawo, tj. art. 48 ust.1 i ust.3 w zw. z artykułem 48a ust.1 ustawy poprzez przyjęcie uchwały w sprawie programu polityki zdrowotnej bez zasięgnięcia opinii AOTMiT odnośnie projektu programu polityki zdrowotnej. Od niniejszego rozstrzygnięcia nadzorczego Rada Miasta może odwołać się do WSA w Gdańsku w terminie 30 dni od daty jego dostarczenia"

(olo)

  1. 2 kwietnia 2017  12:19   PIS-owski drelich   Antek Smoleński

    zawsze będzie na NIE dopóki Chojnice nie zostaną opanowane przez Misiewiczów, od sprzątaczki poczynając a na staroście kończąc! Rzygać się chce patrząc i słuchając fachowców z dojnej zmiany!

    6
    2
  2. 2 kwietnia 2017  11:07   Ewangelik przestań pisać ...   Mieszkaniec Chojnic

    Ewangelik przestań pisać bzdury , wybierz się do kościoła i daj na tacę klerowi aby mieli kasę na tuszowanie pedofilii w kościele . Klerowi in vitro jest nie potrzebne mają dość kłopotów z dziećmi których tatusiowie chodzą w sutannach.

    7
    3
  3. 1 kwietnia 2017  14:31   A zróbmy to bardziej ... (2)   Ewangielik

    A zróbmy to bardziej uczciwie. Pan Finster ze wszystkimi chojnickimi zwolennikami in vitro założą fundację np. Finster Pro-Live ,będą co miesiąc dobrowolnie wpłacać na rzecz działalności tej fundacji po 500,00 PLN -to i tak niedużo / mogą przenaczyć na ten cel tak znienawidzone 500 / Jeśli będą wierzyć p. Finsterowi to nawet mogą go zrobić prezesem . Ich wybór ,mogę działać jak chcą ,finansować co chcą,zapładniać kogo chcą itd,ale też przekonywać i zachęcać przeciwników. Tylko dlaczego p. Finster robi skok na publiczne czyli wszystkich pieniądze,nawet tych co się z racji światopoglądu czy wyznawanej wiary z tym się nie zgadzają.I to jest clou tolerancji.

    6
    14
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 kwietnia 2017  07:50   Jestem za, ale   mic

      W takim przypadku nie chcę z moich podatków finansować funduszu kościelnego, pensji księży, zwolnień podatkowych kościołów, ulgi kościelnej, transportu figurek kościelnych przez wojsko itp....

      3
      0
    • 2 kwietnia 2017  22:07   Popieram   anonim

      Świetny pomysł. ja też nie chcę, żeby z moich podatków finansowano in vitro. chyba rozważę zaniechanie płacenia np. podatku od nieruchomości - zawsze to parę złotych mniej na widzi mi się pana Burmistrza.

      1
      2
  4. 31 marca 2017  12:58   ŻENADA WOJEWODY   anonim

    NAWET IN VITRO POLITYCZNE ŻYGAC MI SIE CHCE ALE DOBRA WIADOMOSC PIS LECI NA LEB CZAS NAJWYŻSZY

    25
    8
  5. 31 marca 2017  12:19   Brawo dla p.Wojewody!!! (1)   chojniczanin

    Brawo dla p.Wojewody!!!

    15
    31
    Pokaż/ukryj odpowiedzi