Charzykowskie laury dla Oj Tam

Oj tam - ten zespół należał do faworytów zarówno wśród widowni, jak i jurorów. I to oni zostali laureatami XIV Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Charzykowach.

Publiczność dopisala, muzycy również. Już za rok kolejna edycja.   |  fot. (ro)

Jednocześnie z trofeami - gotówka, łodzią wiosłową zyskali rekomendację na prestiżowy krakowski Shanties oraz sugestię, że nie muszą ścigać się już w konkursach. Drugie miejsce zajęła rockowo - szanotwa formacja 3 Maszty. Jurorzy wyróżnili też osobno ich solistę oraz utwór "Grenlandia" i zaproszenie na Shanties. Laureatką trzeciej nagrody została Marta Śliwa za niebanalne teksty i niezłomną chęć śpiewania - to była aluzja do jej konkursowego koncertu, gdzie wystąpiła dosłownie bez prądu.

Ci artyści już wkrótce dołączą do listy zespołów, które będą zdobywać wielkie sceny szantowych festiwali w całym kraju. Natomiast tuż po ogłoszeniu werdyktu fani muzyki szantowej mieli wczoraj (13.08) prawdziwą ucztę. Począwszy od grupy Drake, znakomicie grającymi motywy irlandzkie i szkockie oraz piszący własne utrzymane w podobnym klimacie utwory. Ryczące Dwudziestki to klasa sama w sobie, szczególnie w kategorii a capella. A że mają w zanadrzu niezliczone ilości hitów, toteż od razu zawojowali publikę. Tuż po nich na scenie zagościli gospodarze, czyli Perły i z nimi zabawa dalej trwała w najlepsze. Kolejna formacja, która rozhuśtała widownię to trójmiejska Atlantyda - też jedni z weteranów pełnych wigoru. zupełnie inny kameralny klimat stworzyli Andrzej Korycki i Dominika Żukowska. W tym składzie wystąpili po raz pierwszy w Charzykowach, przez chwilę także z Mirkiem Kowalewskim.

Finał należał do Mechaników Szanty, czyli jednych z nestorów sceny szantowej. I jak na wygi przystało, dostarczyli wielu  wzruszeń i okazji do wspólnej zabawy i śpiewania. Tuż przed godz. 1 w nocy zabrzmiała chóralna pień "Pożegnanie Liverpoolu". Do usłyszenia za rok na jubileuszu!

(ro)

fotoreportaz.jpg