Batalia o PMDK

Ostatnia (25.08) sesja Rady Powiatu Chojnickiego dowiodła po raz kolejny, że jeśli koalicja coś postanowi, to trudno ją odwieść od zmiany decyzji. A sprawa dotyczyła niebagatelnej kwestii - przekształcenia PMDK w Brusach.

Na pierwszym Robert Skórczewski podczas głosowania.   |  fot. (olo) i (ro)

Chociaż lider opozycji Aleksander Mrówczyński proponował: podyskutujmy, znajdźmy inne rozwiązanie, to opinia większości koalicyjnych radnych była jednoznaczna.  Dzisiejsza dyskusja toczyła się w obecności samych zainteresowanych, czyli burmistrza Brus i pracowników PMDK. Burmistrz Witold Ossowski miał okazję wypowiedzieć swoje zdanie, zaś personel placówki mógł tylko przysłuchiwać się rozwijającej się dyskusji. Gospodarz miasta i gminy Brusy dał wyraz swemu niezadowoleniu: - Organizacyjnie udźwigniemy prowadzenie tej placówki, ale finansowo - nie. PMDK był od dawna placówką wyjątkowa, za sprawą której zyskaliśmy promocję Brus w całym kraju. Tam była prowadzona powszechna edukacja młodego pokolenia - od najmłodszych do dorosłych. To prawdziwa kuźnia talentów. Obawiam się, że nie udźwigniemy podobnych standardów, gdy pozostanie to naszym zadaniem z kilkuletnim tylko i niezadowalającym nas finansowym wsparciem powiatu. Nawet wcześniej Kuratorium Oświaty jako poprzedni organ prowadzący dostrzegał wyjątkowość tej placówki

Aleksander Mrówczyński bronił placówki w obecnym kształcie. Proponował: pozostawmy ją jako placówkę oświatową z dofinansowaniem ze strony powiatu. Jednakże głos radnych PiS pozostał odosobniony, podobnie jak sugestia, by cały proces likwidacji obecnej jednostki poddać jeszcze dyskusji i konsultacjom. W kropce znaleźli się też koalicyjni radni wywodzący się z Brus. Jan Gadzała otwarcie oświadczył: - ja będę głosował przeciw likwidacji.  Radni koalicyjni przytaczali argumenty znane już z sesji przed wakacjami. Uznali argumenty finansowe za najważniejsze. - Zbytnio ta placówka obciąża budżet powiatu, bo pracownicy są zatrudnieni zgodnie z zapisami Karty Nauczyciela choć de facto świadczą tę samą działalność co placówki kulturalne w gminach. Poza tym budynek jest własnością gminy a nie powiatu. Koalicja nie chce jednak pozostawić gminy Brusy samej sobie z tym problemem - przez trzy lata samorząd gminy ma otrzymywać po 250 tysięcy złotych i zatrudniać 5 dotychczasowych instruktorów.

Ostatecznie za likwidacją głosowało 11 radnych koalicji, przeciw glosowało pięciu radnych, w tym wspomniany już Mrówczyński, Wojciech Rolbiecki i Zenon Bieliński, ponadto Jan Gadzała i przewodniczący rady powiatu Robert Skórczewski. Adam Sawicki, także radny  z gminy Brusy wstrzymał się od głosu. Podczas dzisiejszej sesji radni zdecydowali też o likwidacji Powiatowego Zarządu Dróg. Ta zmian ma jednak bardziej charakter "kosmetyczny" i racjonalny  - zdecydowana większość pracowników tej instytucji znajdzie pracę w starostwie w wydziale zajmującym się inwestycjami. A obiekt w Pawłówku a docelowo też baza w Czersku ma być sprzedana. Finał sesji należał do dwojga samorządowców: Wojciech Rolbiecki odświeżył jeden ze swych ulubionych tematów, czyli edukacji Adama Chojnickiego - wirtualnej postaci z portalu bizneschojnice.eu. Tak jak dawniej zarzucał, że to bubel wciąż niedopracowany. Projektu bronił tak, jak poprzednio, Marek Szczepański zapewniając, że praca nad kształtem portalu nie jest zakończona i będzie on pod egidą Centrum Edukacyjno Wdrożeniowego.

(ro)

fotoreportaz.jpg

  1. 26 sierpnia 2011  14:18   Zamkną w Brusach i ...   anonim

    Zamkną w Brusach i sprywatyzują na cel inny;]

    0
    0
  2. 26 sierpnia 2011  12:09   Czy Dom Kultury w Chojnicach ... (1)   chojniczanin

    Czy Dom Kultury w Chojnicach ,Rytlu Konarzynach itp jest inny jak ten w Brusach? ni8ech wszyscy pracuja na równych zasadach.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 września 2011  16:30   Jest inny, chociażby ...   anonim

      Jest inny, chociażby dlatego, ze działa na terenie całego powiatu

      0
      0
  3. 25 sierpnia 2011  23:42   Prawdziwe oblicze Mrówczyńskiego   klik

    za te pieniądze, które służą tylko garstce mieszkańców Brus. DOmy kultury w Chojnicach czy Czersku nie mają ani złotówki z powiatu, choć obsługują też mieszkańców powiatu i wydają kasę racjonalniej, bo na pensje instruktorów wydają połowę. Czym różni się godzina pracy instruktora w Czersku od Brus? Podwójną kasą oczywiście!

    0
    0