Wizyta w parku 1000 - lecia strażnika miejskiego i szybka reakcja ogrodnika miejskiego zapobiegły dużemu skażeniu wody. Zauważona szybko obca substancja została zamknięta jeszcze przed pierwszy mostkiem. Trwa pompowanie wody.
5 czerwca 2017 14:55Co się stało? O wyjaśnienie poprosiliśmy ogrodnika miejskiego Waldemara Spichalskiego, który czuwa nad parkiem 1000 - lecia. Jak mówi o godz. 8.00, gdy sam przeszedł się po parku, wszystko było w porządku. – Około godz. 9.00 strażnik miejski zauważył wypływ białej substancji. Zabezpieczyliśmy separator i kanał, aby nic nie wydostało się dalej.

- Po sprawdzeniu przez Wodociągi okazało się, że kanały sanitarne nie są drożne. Awaria spowodowała, że do wód deszczowych dostały się ścieki z Seko. Ścieki dotarły tylko do pierwszego mostu, to jest jakieś 50 metrów. Dalej już nie poleciały do stawów, wszystko udało się więc opanować – mówi Spichalski. Na miejscu cały czas pracują Wodociągi i straż pożarna.

Z kanału od ulicy Brzozowej do pierwszego mostu woda jest wypompowywana. Dalej będzie bagrowane dno i płukane separatory. Wiadomo już, że śnięte ryby z parku 1000- lecia, o czym pisaliśmy w piątek, nie są skażone. Podusiły się one z powodu dużej ilości glonów i burzy.
(olo), fot. m.n.

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Czy ktoś sprawdził kanał deszczowy za Ogrodem Kolejarz i czy do kanału deszczowego nie są podłączone ścieki z działek? co może być prawdopodobne, ze względu na sąsiedztwo kolektora deszczowego z działkami.
ścieki z ogrodu też są wylewane do rowu
A ścieki a ul Sobierajczyka i z tej okolicy są załatwione?
A to burmistrz za to odpowiada? ciekawe
Niestety mamy cały czas Chojnickie Szambo. Niebawem tow. Finster oświadczy, że nic się nie stało.
SKORO RYBY NIE BYŁY SKAŻONE, KTO JE ZEŻARŁ?
Straż miejska i ze żarła bo byli głodni
Kiedyś to był smród, nie to, co teraz
Odprowadzanie ścieków w Chojnicach to w ogóle jakiś żart. Polecam przejść się po mieście w bardzo upalny dzień. Ilość za przeproszeniem smrodu na zewnątrz jest kuriozalna, trzeba zamykać okna, bo momentami nie daje się oddychać...
ryby podusiły się z powodu ... burzy. Nieźle
Wędkarzom życzymy smacznego.