Co ze stypendium dla Kazimierza Łęgowskiego? - dopytywali radni podczas dzisiejszej komisji kultury i sportu. I choć nie było to po myśli przewodniczącego komisji Andrzeja Mielke wystosowali oni wniosek do burmistrza w tej sprawie.
1 października 2013 13:47Temat stypendium dla Kazimierza Łęgowskiego „rzucił” radny Bogdan Kuffel, który nie chciałby, aby ten zawodnik wyfrunął z Chojnic i reprezentował barwy innego miasta. Pozostali radni przyznali rację Kufflowi. - Tak wielkie środki przekazujemy na Chojniczankę, to muszą się również znaleźć dla Łęgowskiego – mówił Kazimierz Drewek.
Radna Maria Błoniarz - Górna zaproponowała, by komisja sformułowała do burmistrza wniosek w tej sprawie. Nie było to jednak na rękę przewodniczącemu Andrzejowi Mielke, który jest jednocześnie … prezesem innego klubu bokserskiego. - Są też inne wnioski o stypendia, ale nie ma nie funduszy. Nie możemy robić wyjątku i wypłacić Łęgowskiemu, gdy są też inni w kolejce – mówił Mielke, który zamiast wniosku chciał w tej sprawie iść osobiście porozmawiać z włodarzem.
Został jednak „przegadany” przez radnych i wystosowali oni do burmistrza wniosek o przyspieszenie decyzji i wypłacenie w pierwszej kolejności stypendium zawodnikowi UKS Bokser, który jest aktualnym podwójnym mistrzem Polski w boksie – młodzieżowym i seniorów, reprezentantem Polski i ma realne szanse na występ w Igrzyskach Olimpijskich.
Ponadto radni poruszyli kilka innych tematów. Najaktywniejszy dziś Bogdan Kuffel dopytywał o to, dlaczego nie udało się przygotować w centrum miasta na sezon turystyczny tabliczek wskazujących najciekawsze zabytki i miejsca. Zaapelował też o remont pomnika Juliana Rydzkowskiego i zamontowanie tabliczek na grobach Rydzkowskiego i Albina Makowskiego.
Poruszył także temat Polskich żołnierzy, którzy zginęli na początku wojny broniąc miasta i nie wiadomo, w którym miejscu są pochowani. Kufflowi marzy się, by to ustalić. Wiele wskazuje na to, że ciała żołnierzy znajdują się m.in. w okolicach cmentarza parafialnego przy hotelu Olimp i boisku Centrum Park. Do sprawdzenia tego potrzeba jednak badań, a przede wszystkim zgody właścicieli działek przy hotelu. - Zgłosiły się do mnie wnuczki jednego z żołnierzy, którzy zmarł 2 września. Chcą pomóc w ustaleniu miejsca pochówku – mówił Bogdan Kuffel.
Radni będą też przyglądać się rozpoczętemu dziś remontowi dachu i pomieszczeń na stadionie Kolejarza.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Kufel ty weź się za robotę,a nie łazisz w tych sztach i straszysz małe dzieci.Obudź się człowieku nie żyjemy w średniowieczu.
Radni szukają elektoratu wśród sportowców i fanów sportu, by ich poprali i wybrali w wyborach. Amen...Pozdro Mirka
...Jak p. Andrzej M. Radny jest takim fanem sportu, to niech sam da przykład i do pracy w Starostwie chodzi pieszo lub dojeżdża rowerkiem i odstąpi miejsce parkingowe dla petenta urzędu Starostwa, którego jego auto zajmuje...powodzenia Pozdrawiam Andrzej S
Tak się wszyscy rzucacie, ze chcą dać kasę jednemu bokserowi a mnóstwo piłkarzy Chojniczanki ma o wiele lepsze warunki i stypendia niż temu chłopakowi chcą dać. Nie wspomnę, że oprócz tego piłkarze otrzymują regularną pensję. Albo róbmy tak żeby było sprawiedliwie albo otwarcie powiedzmy, że w Chojnicach tylko MKS dostaje kasę. Będzie wyjaśnione i nikt już nie będzie się burzyć.
W moim skromnym odczuciu Andrzej Mielke ma rację co potwierdzają sportowcy w Chojnicach.
nie dawac mu ani grosza itak podda sie jak brat
...Czy sportowcy reklamują na koszulkach propozycje przyciągnięcia inwestorów do Chojnic, którzy by utworzyli zakłady pracy, aby zlikwidować bezrobocie w zamian za otrzymywaną kasę od Radnych Rady Miasta Chojnic, w postaci stypendiów...? Pozdrawiam Mirka
Czy mamy Szkołę Sportową...Czy każdy bezrobotny, który będzie uprawiał sport otrzyma kasę od Radnych Rady Miasta Chojnic...Czy to mowy sposób Radnych na walkę z bezrobociem...Czy sport uprawia się dla przyjemności, czy dla kasy...Jak się osiąga wyniki w sporcie wyczynowym, to otrzymuje się gratyfikację za zajęcie miejsca, medal, który można zlicytować i dostać kasę, a piłkarze zapłatę , udział od sprzedanych biletów, kibiców, którzy przyszli popatrzeć, aby dostarczyć im emocji...to po co im jeszcze płacić...Pozdrawiam Łukasz S
Panie Andrzeju Mielke duża Pana zasługa,że chojnicki sport jest na najwyższym poziomie.To właśnie Pan o ile wiem jest przewodniczącym komisji sportu i kultury i to dzięki panu zostały m.in przyznane stypendia.Patrząc z perspektywy czasu było to bardzo dobre posunięcie ponieważ po wynikach jakie osiągają dziewczęta Boxing Team,Chojniczanka i Red-Devils ,a w szczególności dziewczęta (medal Mistrzostw Świata)widać że w stu procentach na nie zasłużyły ,mam nadzieję że będą one nadal wspierane w tej dziedzinie,i to nie przez jakiś szantaż że jak nie dostaną to odejdą lub coś w tym stylu.Szczere gratulacje dla Larysy i Pauliny oraz trenerów i dla Pana.Życzę kolejnych sukcesów.
Co za cyrki Łęgowski jest może mistrzem Polski,ale mamy też zawodniczki które też są mistrzyniami Polski,do tego Mistrzyni Europy i brązowa medalistka Mistrzostw Świata,to może trzeba też zaszantażować że jak nie dostaną stypendium to pójdą do innego klubu.Dajcie mu jeszcze mieszkanie,załatwcie prace i dajcie 3 kafle miesięcznie stypendium to mu się we łbie poprzewraca.
jak ty z pensji dasz przykład to pomyślimy
...A co Radni ze swoich diet nie mogą się zrzucić...Łukasz S