10 chętnych do ratuszowego remontu

Już wiadomo, kto zajmie się remontem ratuszowych pomieszczeń, zniszczonych przez wodę w wyborczy wieczór. Wśród 10 nadesłanych ofert najatrakcyjniejsza okazała się propozycja rodzinnej firmy Mieczysława Szułczyńskiego z Tucholi.

Tucholanie wyremontują zniszczone pomieszczenia chojnickiego ratusza.

Opiewała ona na kwotę 38 576, 96 zł. Do przetargu stanęło ogółem dziesięć firm, w tym kilka chojnickich. Spośród lokalnych rzemieślników budowlanych najtaniej zaoferował się Kaparis - za 51 778,38 zł, najdrożej - Józef Urbaniak - 96 961,25 zł. Inne chojnickie firmy złożyły następujące oferty: R-Bud (56,3 tys. zł), Byszewski (67,1 tys. zł), Dłużewski (61,9 tys. zł). Ostatnią z wymienionych ofert odrzucono ze względów formalnych. W budżecie miasta na ten cel przeznaczono 79 tysięcy złotych, rezultat przetargu pozwolił nieco zaoszczędzić.

(ro)

  1. 27 grudnia 2010  17:08   A partacz gdzie?   Ros.

    Gdzie jest firma która spartaczyła robote,czy to nie ona powinna ponieść koszty remontu ? Ale najlepiej zwalić to na podatnika i po sprawie.Jeszcze jedno ,a gdzie pieniądze z ubezpieczenia urzędu ?

    0
    0
  2. 23 grudnia 2010  20:12   Czy już ustalono przyczynę ...   anonim

    Czy już ustalono przyczynę zalania? Najpierw był to pęknięty węzęk, potem przeciekający dach... .

    0
    0
  3. 23 grudnia 2010  14:28   Tanio nie znaczy dobrze, ...   :)

    Tanio nie znaczy dobrze, podam przykład boiska na Rzepakowej. Ale fajnie że zostało 40 tys. zł. w budżecie, można to wykorzystać na zadaszenie na Chojniczance, żeby tam, nie robić fuszerki.

    0
    0