Wydział na razie zostaje w urzędzie

Był plan, by najliczniejszy wydział z Urzędu Miejskiego w Chojnicach, tj. komunalny i ochrony środowiska, przenieść do Baszty Nowej. Tak się jednak nie stanie, ponieważ obiekt nie jest przyjazny architektonicznie, np. dla niepełnosprawnych czy se

Pomysł przeniesienia pracowników urzędu do Baszty Nowej padł, ze względu na niespełnienie warunków dostępności.   |  fot. A. Zajkowska

W wydziale, który otworzył teraz dodatkowy punkt informacyjny dotyczący programów „Czyste Powietrze” oraz „STOP dla SMOGU w Chojnicach”, a w niedalekiej przyszłości także „Moja Woda”, pracuje 18 osób (plus pomocnicy ogrodnika i pracownicy interwencyjni, ich liczba się zmienia). Lada moment zostaną zatrudnione jeszcze dwie osoby.

Jak mówią urzędnicy, ratusz nie jest z gumy, i potrzebuje więcej pomieszczeń. Stąd idea by wydz. komunalny i ochrony środowiska przenieść do Baszty Nowej. A urzędującego tam Przemysława Zientkowskiego, pełnomocnika burmistrza ds. rozwoju naukowego, urządzić we Wszechnicy Chojnickiej. - Zrezygnowaliśmy z przeniesienia wydziału z tego względu, że Baszta Nowa nie spełnia warunków dostępności. Ulokowanie urzędników na pierwszym i drugim piętrze mogłoby niektórym mieszkańcom przysporzyć kłopot z dostaniem się do nich.

- Mówię oczywiście o mieszkańcach którzy są niepełnosprawni. Tam nie ma ani windy, ani nie ma ubikacji przystosowanej do osób niepełnosprawnych. Nie jest też możliwe by w krótkim czasie tę dostępność zwiększyć - wyjaśnia wiceburmistrz Chojnic Adam Kopczyński. W ratuszu trwa więc szukanie nowej lokalizacji dla pracowników, do których z założenia wszyscy petenci muszą mieć dostępność.

Anna Zajkowska