Wiwat nowy król kurkowy

Tomasz Winiecki po raz czwarty został dziś królem kurkowym w Chojnicach. Należne mu łańcuchy królewskie z plakietami odebrał w samo południe podczas Dni Chojnic.

Tomasz Winiecki król kurkowy.   |  fot. (olo)

Tradycją stało się, że właśnie podczas Dni Chojnic intronizowany jest nowy król kurkowy. Po raz czwarty, o czym decydowało tradycyjne strzelanie do kura, został nim prezes Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Chojnicach Tomasz Winiecki. Tym samym został on 216 królem w najnowszej historii.

Dziś po mszy bracia nie tylko z Chojnic, ale też z kilku innych bractw, przemaszerowali na Stary Rynek, gdzie na scenie włodarze miasta, gminy i powiatu dokonali uroczystej intronizacji nowego króla. Jednym z nakładających specjalny łańcuch królewski był nowy prezes Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP Krzysztofa Larski z Kcyni. Dlaczego Winiecki został 216 królem w najnowszej historii Bractwa? To wyjaśnił on sam. - W wielkim pożarze miasta w XVII wieku spaliły się m.in. archiwa Bractwa i dlatego musieliśmy niejako rozpocząć wszystko od nowa – powiedział.

A historia Bractwa w Chojnicach sięga prawdopodobnie 1388 roku. - Nasze bractwo, jak i inne w tamtych latach w Polsce, powstało w celu obrony i utrzymywania porządku w mieście. Zaczynało się to od grup cechowych, które tworzyli rzemieślnicy. Musieli oni bronić baszt – powtarza często niezorientowanym podczas takich uroczystości brat kurkowy Zdzisław Stochelski. I dodaje: - Znalezione dokumenty pozwalają sądzić, że bractwo w Chojnicach powstało w 1388 roku.

Zarówno Zdzisław Stochelski, jak i inni historycy nie upierają się jednak przy tej dacie. - Pierwszy dokument potwierdzający istnienie bractwa znany jest z 1388 roku, ale prawdopodobnie jednak posiada ono rodowód wcześniejszy, gdyż najwięcej bractw w miastach pomorskich powstało za rządów wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego Winrycha von Knipprode - tłumaczy w chojnickim bedekerze Kazimierz Ostrowski.

Tak czy inaczej obecnie bracia kurkowi nie muszą bronić miast, ale chcą służyć miastu. - Mamy służyć miastu i mieszkańcom  staramy się to robić – powiedział w krótkiej mowie nowy król.

(olo), fot. (m.n.)