Tkwi przy niesłusznej koncepcji . . .

Dyrektor Przedszkola Niepublicznego ”Wesołe Przedszkolaki” - Elżbieta Stanke, wystosowała oświadczenie w sprawie wyroków stwierdzających zaniżenie dotacji budżetowej. Zobacz treść oświadczenia.

Dyrektor przedszkola Elżbieta Stanke wydała stosowne oświadczenie.   |  fot. arch.

Szanowni Państwo

W nawiązaniu do twierdzeń Burmistrza Miasta Chojnice - Pana dra Arseniusza Finstera, złożonych podczas konferencji prasowej w dniu 8 maja br., chciałabym zaprezentować swoje stanowisko w przedmiotowym zakresie.

W dniach 13 marca 2015 r. oraz 28 kwietnia 2015 r. zapadły dwa prawomocne orzeczenia sądów powszechnych, stwierdzające, iż zarówno w 2007 jak i 2008 roku Gmina Miejska Chojnice bezprawnie zaniżała dotację oświatową wypłacaną z tytułu prowadzonego przeze mnie przedszkola niepublicznego. Łączna kwota zaniżonej dotacji wyniosła 198.531,10 zł, odsetki od dochodzonego roszczenia - łącznie 61.918,96 zł, zaś koszty sądowe, które do tej pory obciążyły Gminę - 27.443,64 zł.

Warto zauważyć, że dopiero te wyroki zapewniły zgodne z prawem obliczenie dotacji oświatowej za 2007 i 2008 rok, pomimo iż poprzedziły je inne orzeczenia sądów oraz organów nadzorujących działalność budżetową gminy, wskazujące na nieprawidłowe postępowanie Gminy Miejskiej Chojnice w przedmiotowym zakresie.

Mowa tu o wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 3 sierpnia 2011 r. w sprawie I SA/Gd 315/11 oraz wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 marca 2013 r. w sprawie IIGSK 2276/11, które zgodnie stwierdziły, że Gmina Miejska Chojnice nie może odliczać niektórych wydatków przedszkola publicznego przy ustalaniu podstawy naliczania dotacji na rzecz przedszkoli niepublicznych, gdyż stosowana przez nią wykładnia pojęcia “wydatki” bieżące jest błędna.

Sądy administracyjne wprost wskazały na nieuzasadnione pomijanie wydatków żywnościowych i czesnego przy ustalaniu wysokości dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Identyczne, jak sądy administracyjne, wnioskowanie w zakresie bezprawnego zaniżania dotacji zaprezentowała Regionalna Izba Obrachunkowa, która przeprowadziła kontrolę problemową w Gminie Miejskiej Chojnice (okres kontrolowany -1.1.2011-31.12.2013).

Wnioski z kontroli są oczywiste - przez cale trzy lata skontrolowane przez RIO, Gmina nieprawidłowo naliczała dotację dla przedszkoli niepublicznych, ponieważ zaniżała ją m.in. o czesne oraz wpłaty na żywność. Regionalna Izba Obrachunkowa nakazała usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, czego jednak Gmina Miejska Chojnice oczywiście do tej pory nie uczyniła.

Nieprawdą jest przy tym twierdzenie Pana Burmistrza, że “krzywdzące” wyroki zapadają jedynie na terenie Apelacji Gdańskiej. Trzeba bowiem wskazać na coraz liczniejsze orzeczenia sądów Apelacji Rzeszowskiej, Warszawskiej oraz Lubelskiej, które prezentują podobne stanowisko w kwestii bezprawności zaniżania dotacji oświatowych o niektóre wydatki bieżące przedszkoli publicznych i nakazują wypłatę na rzecz przedszkoli niepublicznych określonych kwot.

Wskutek tych wyroków ugruntował się również pogląd co do charakteru środków otrzymywanych przez przedszkola niepubliczne w wyniku zapadłych wyroków - nadmienić warto, że pogląd Pana Burmistrza zaprezentowany podczas konferencji odbiega zasadniczo od przyjętej powszechnie koncepcji, co sygnalizuje dalsze problemy na linii przedszkole - urząd.

Podobnie wątpliwe są twierdzenia Pana Burmistrza co do kosztów integracji. Otóż główną osią sporu nie byty wcale wydatki na integrację, z których największa część, pochodząca z subwencji Ministerstwa Edukacji Narodowej (m.in. owe “4 tysiące” dla niepełnosprawnego dziecka przywołane przez Pana Burmistrza), nie wchodzi w ogóle do podstawy nauczania dotacji dla przedszkoli niepublicznych.

Największe zaniżenie dotacji spowodowało bowiem nieuwzględnienie wydatków żywnościowych w podstawie naliczenia dotacji, które Gmina miała obowiązek uwzględniać, a czego nie robiła. Zupełnie poza sporem pozostaje kwestia opłat od rodziców, które są pobierane w “Wesołych Przedszkolakach” - to czy są one pobierane czy też nie, nie ma żadnego znaczenia w procesie ustalania przez gminę wysokości dotacji oświatowej należnej przedszkolu niepublicznemu.

W mojej ocenie nieprzejednane stanowisko Pana Burmistrza, który nie respektował ani wyroków sądów administracyjnych, ani nie wykonał zaleceó RIO, choć jest to organ nadzorujący gospodarkę finansową Gminy Miejskiej Chojnice, zmusiło mnie do poszukiwania ochrony prawnej w drodze postępowań przed sądami powszechnymi, z których każde trwało ponad 2 lata i wymagało uiszczenia niemałych opłat sądowych.

W świetle powyższego, za skandaliczne należy uznać nie tyle orzeczenie sądu, ile postępowanie Pana Burmistrza, któremu w ciągu kilku ostatnich lat "żółte kartki" pokazały sądy administracyjne oraz RIO w Gdańsku, a który pomimo tych ostrzeżeń trwał przy swojej, jak się okazało, niesłusznej koncepcji.

podpis.jpg

 

 

 

Wyroki w sprawie przedszkoli to skandal! Tak uważa burmistrz Arseniusz Finster, nie zgadzając się z decyzją sądów w sprawie sposobu wyliczania dotacji dla niepublicznych przedszkoli.

zobacz_artykul.jpg

  1. 13 maja 2015  23:05   wladza w bolandii   wiki liks chojnise

    nie boi sie boga ani sadow ani zlej opini bo w razie co pod reka jest klika gawronika iadwersarz znika.taka od co post esbecka demokracja!

    0
    0
  2. 11 maja 2015  22:06   Przecież doskonale widać ...   Charzykowianin

    Przecież doskonale widać ,że p. Finsterowi zależało i nadal zleży na podtrzymaniu konfliktu z pp. Stanke i "ubraniu" prywatnej niechęci w ogólnomiejską fobię. Poza tym problem tego Pana jest fakt ,że nikt poważny nie chce już z nim rozmawiać na żaden temat.

    0
    0