„Szkoła w Silnie działa zgodnie z obowiązującymi wytycznymi”

Do chojnickich redakcji, oraz do Gminnego Zespołu Oświaty w Urzędzie Gminy Chojnice, zadzwoniła kobieta dopytująca dlaczego uczniowie klasy czwartej Szkoły Podstawowej w Silnie, uczęszczają na zajęcia, mimo że placówka winna pracować w trybie zdalnym.

W placówce w Silnie na potocznie mówiąc, szkolne, ale zdalne lekcje, uczęszcza niespełna 10 osób. Z identycznego wariantu nauki korzystają także uczniowie m.in. w Swornegaciach i w Charzykowach.   |  fot. A. Zajkowska

Anita Sznajder, dyrektor GZO, odpowiada, że w wyjątkowych sytuacjach, pomimo oficjalnie zamkniętych placówek i wprowadzonego trybu pracy zdalnej, zasady wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej, zezwalają na pobyt uczniów w szkole.

- Jedno z rozporządzeń mówi o tym, że dyrektor ma obowiązek organizowania nauczania zdalnego lub stacjonarnego na terenie szkoły ze względu na rodzaj niepełnosprawności ucznia, lub ma taką możliwość ze względu na inne przyczyny uniemożliwiające uczniowi naukę w zdalną w domu - wyjaśnia. Zapisek ten dotyczy m.in. dzieci cierpiących na depresję, borykających się z różnego rodzaju rękami, np. przed pozostaniem samemu w domu, ADHD, autyzmem, mające utrudniony dostęp do internetu. Nie ma tu tez żadnych widełek wiekowych.

Rozporządzenie może dotyczyć więc zarówno ucznia klasy czwartej, jak i ósmej. - Rodzice mogą w placówce złożyć wniosek z prośbą, aby dzieci uczyły się np. zdalnie, ale będąc w szkole. Siedzą one wówczas pod opieką nauczyciela, który w tym czasie prowadzi zajęcia online ze swoją klasą. Przebywają albo w sali lekcyjnej, albo na świetlicy. Taką możliwość daje dzieciom prawo. To jest też wychodzenie naprzeciw również różnym problemom psychicznym, które mają dzieci - informuje Anita Sznajder.

Anna Zajkowska