... dlaczego usiadłem w tym miejscu, gdzie widok jest nieciekawy, a spacerujących bardzo mało. Wolałbym się przesiąść. Pomysł, aby w Parku 1000-lecia, „posadzić” Juliana Rydzkowskiego, to strzał w „10”.
6 czerwca 2012 21:12Postać ta połączy funkcje historyczne i naukowe, bo wiele osób zapozna się pewnie z jego biografią i Chojnicami, a także marketingowe, bo pewnie sporo turystów zrobi sobie w tym miejscu fotkę i wyśle poprzez portale społecznościowe w świat. Zastanawia jednak, czy miejsce, w którym ulokowano Juliana Rydzkowskiego jest dobre?
Siedzi on z dala od centrum Parku na jednej z najrzadziej uczęszczanych uliczek i na pewno przynajmniej połowa turystów i spacerowiczów tu nie trafi. Jeśli sprawdzimy, gdzie i na co patrzy pan Julian, również za ciekawych widoków nie ujrzymy. Gdyby postać przenieść w okolice głównego stawu, to miały on większe wzięcie, a na zdjęciach w tle widać byłoby piękny krajobraz z fontannami. Może warto pomyśleć jeszcze o przeprowadzce?
Przy okazji może warto pomyśleć o rozszerzeniu ważnych dla miasta postaci i w latach kolejnych dołączałyby na ławeczki w Parku inne ważne, zasłużone osoby? I chyba też warto kopię Juliana Rydzkowskiego „posadzić” w centrum miasta. Niech patrzy i podziwia swoje ukochane Chojnice.
Tekst i foto: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
a gdzie Pan Julian obecnie siedzi???
na Pietruszkowej
Pana Juliana kojarzymy przede wszystkim z muzeum,bo dzisiaj rzadko sie zdarza,aby ktoś cały dorobek zbiorów przekazywał dla miasta ku pamięci pokoleń.Dzisiaj znając wartość pieniądza,potrafimy wszystko zmaterializować.Takich ludzi jak pp.Julian Rydzkowski i Albin Makowski,który też przekazał całe zbiory miastu,prawie już nie spotykamy,bo często spadkobiercy nie potrafią docenić pracy swoich przodków.Wszechobecny pieniądz niestety czyni wielkie spustoszenie!Dlatego tym większy szacunek należy się ludziom,którzy dorobek swojego życia potrafili zachować w całości i bezinteresownie przekazać przyszłym pokoleniom!
Nie do końca tak było, ci dwaj panowie nie byli ze sobą w najlepszej komitywie, podobnie jak ŁUKOWICZ, KTORY ZE WZGLEDU NA DAWNEGO KUSTOSZA MUZEUM nie przekazal swoich unikalnych zbiorow,.
Jasne najlepiej wszystko ustawić na starówce!!! Może jeszcze wieże Ciśnień na starówkę przestawić? Oczywiście najlepiej tak aby można wszystko zobaczyć bez wysiadania z samochodu bo przecież po co wiele chodzić! Wszystko na jedno miejsce jak w muzeum! może klauna z MC posadzić jeszcze pod ratuszem :)
Akurat chcąc dostać się na Starówkę i po niej pospacerować trzeba opuścić samochód.
posadź go sobie na klatce schodowej przy drzwiach mieszkania to będziesz miał jeszcze bliżej !
muzeum w Bramie to jego dzieło, więc powinien przysiąść w jej pobliżu.
Powinien siedzieć obok bramy człuchowskiej na miejscu tego obrzydliwego metalowego rogacza !! Wchodzących na starówkę witałby łagodnym, zamyślonym spojrzeniem i uśmiechem,a teraz siedzi tam wstrętna bestia gotowa do ataku-aż niemiło się robi turystom i ich dzieciom. Wywalić to monstrum na tyły parku a Juliusza do centrum!!
Myślenie nigdy nie było mocną stroną urzędasów, z dwojga złego, dobrze, że nie wpadli na pomysł aby pomnik ustawić w Lasku Miejskim czy na Czarnej Drodze.
Pana Juliana wczoraj nie było, bo poszedł zobaczyć, czy ławeczka koło bramy Człuchowskiej stoi, miałby tam o wiele blizej do ukochanego muzeum
Odrobinka w tym racji - ja chcąc Go zobaczyć na spacerku wraz z mym synem - nie znalazłem go. Pytałem sie nawet jednego z pracujących tam murarzy.... ale on też nie wiedziałe..... Pozdro
...miejsce Pana Juliana siedzącego na ławeczce to deptak na Starówce od "strony centrum" przy Bramie Człuchowskiej ...
"nie przenoście Nam stolicy do Krakowa!" ...ale "przenieście" Nam Pana Juliana z Parku 1000 lecia w bliskie sąsiedztwo Bramy Człuchowskiej ! TAM JEST JEGO MIEJSCE !!! :-)))
To miejsce byłoby strzałem w 10-tkę. Świetnie pamiętam Pana Juliana i kojarzę najbardziej z tym miejscem. Tak długo czekałam na tę ławeczkę i się doczekałam:)
Popieram! Pan Julian zasłużył na lepszą "miejscówkę"...