Profesorskie zeszyty

Jacek Knopek dzisiejszy dzień (30.01.) będzie pamiętał długo i dobrze. W ratuszu fetował swą profesorską nominację i promował raz z innymi autorami najnowszy tom Zeszytów Chojnickich.

Jacek Knopek ma pokaźny dorobek naukowy.   |  fot. (m.n.)

- Ta nominacja to wydarzenie bezprecedensowe w nowożytnej historii miasta - zaznaczał dr Przemysław Zientkowski, pełnomocnik burmistrz ds. nauki i rozwoju. Przed gratulacjami wygłosił uroczystą laudację, podkreślającą dorobek naukowy prof. Knopka.

- Jest on na stałe wykładowcą UMK w Toruniu, współpracuje też z innymi uczelniami. Przez 27 lat naukowej pracy zorganizował 30 konferencji naukowych, opracował 12 monografii, 50 pozycji książkowych. A to tylko część dorobku. Liczni goście chętnie komplementowali swego kolegę. - Tak pracowitej i sumiennej osoby nie widziałem nigdy – chwalił Bogdan Kuffel, pamiętający go jeszcze z uczniowskiej ławy.

- Dlatego ofiarowuję medal z wizerunkiem Bolesława Śmiałego, byś był śmiały, ale i sprawiedliwy w osądach historycznych. Profesor Włodzimierz Jastrzębski wspominał: miałem nosa, gdy go przyjmowałem do pracy. - Nie stopnie naukowe rzeźbią człowieka, lecz to, co pozostawi po sobie – odpowiadał skromnie Knopek. - Jestem wzruszony, to miłe doświadczenie życiowe, którego pierwszy raz doświadczam w murach miasta.

Warto wspomnieć, że prof. Jacek Knopek był współzałożycielem Chojnickiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, jego pierwszym prezesem i inicjatorem odnowienia Zeszytów Chojnickich. Tym przyjemniej więc, z radością przypatrywał się promocji najnowszego 31 już tomu. Po raz pierwszy ten periodyk zawiera dwa materiały naukowe publikowane w języku angielskim – o problemach emigracji, autorstwa Arseniusza Finstera i P. Zienkowskiego a także o szlakach pielgrzymich, które wspomina dyrektor gdańskiego muzeum archeologicznego, Henryk Paner.

Warto też zagłębić się w artykuł o śladach na murach bazyliki, rzekomo kojarzonych z tzw. dołkami pokutnymi. Wspomniany już prof. Jastrzębski opisał życiorysy kilkorga polskich dezerterów z Wermachtu, którzy stali się członkami ruchu oporu. Zajmującą lekturę znajdą też osoby ciekawe historii Charzyków i miejscowych nazw związanych z tą wsią, lokalizacją cmentarza francuskiego.

Warto też zatrzymać się nad lekturą wspomnień wojennych Haliny Szymańskiej. To tylko część arcyciekawej zawartości Zeszytów Chojnickich. Dodajmy, wyjątkowo obszernych – najświeższy tom liczy 280 stron, zawiera 22 teksty 18 autorów.

(ro)

fotoreportaz.jpg

  1. 31 stycznia 2016  09:31   Pan profesor Jacek, Pan mgr ...   Andrzej

    Pan profesor Jacek, Pan mgr Bogdan to absolwenci wspaniałej szkoły która zlokalizowana jest na ul Dworcowej w Chojnicach.

    0
    0
  2. 31 stycznia 2016  09:18   Brawo   Chojniczanin

    Gratulacje panie profesorze

    0
    0
  3. 30 stycznia 2016  17:28   Bardzo ciekawa sprawa!. Jak ... (1)   była uczennica TRR

    Bardzo ciekawa sprawa!. Jak p. Kufel może pamiętać p. Knopka z ławy uczniowskiej, przecież nie był jego nauczycielem. W szkole na ulicy Dworcowej/której p. Knopek jest absolwentem/ historii w tamtym czasie uczył p. Z. Modrzejewski.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
  4. 30 stycznia 2016  13:37   Szczere gratulacje dla p. ...   Andrzej

    Szczere gratulacje dla p. Jacka. Potwierdzam wielkie zaangażowanie i skromność w dążeniu do wybranego celu profesora.

    0
    0