Ponad 200 kolarzy ruszyło z Janem Brzeźnym do Mylofu

Po godzinie 10 z chojnickiego Starego Rynku około 200 rowerzystów ruszyło w trasę do Mylofu, gdzie zlokalizowano metę tegorocznej edycji Rajdu Kaszubskiej Marszruty.

Znakiem rozpoznawczym Rajdu Kaszubskiej Marszruty jest właśnie gość specjalny – w tym roku jest to Jan Brzeźny, dwukrotny zwycięzca Tour de Pologne, olimpijczyk z Montrealu (1976), wielokrotny mistrz i reprezentant Polski.   |  fot. (je)

Kawalkadę poprowadził Jan Brzeźny, i jak w każdym Rajdzie – obok jechał Marek Szczepański, Starosta Chojnicki, pomysłodawca imprezy. Gościa honorowego Rajdu Jana Brzeźnego powitał Roman Guzelak, prezes Promocji Regionu.

- Kojarzy mi się pan nie tylko ze zwycięstw w Wyścigach Dookoła Polski czy startów na Mistrzostwach Świata, ale i z sukcesów w klasyfikacji górskiej w Wyścigach Pokoju. Wiem też od jednego z lokalnych dziennikarzy, że jest pan pośrednio związany z Chojnicami, gdyż urodził się pan opodal Dzierżoniowa, naszego przeciwnika w 1986 w Telewizyjnym Turnieju Miast.

Starosta Marek Szczepański przekazał licznie zebranym uczestnikom Rajdu, że w naszym powiecie wkrótce powstaną kolejne kilometry ścieżek rowerowych, w tym wzdłuż remontowanej w niedługim czasie DK nr 22. - Chciałbym także, aby powstała w Charzykowach, gdzie de facto zaczyna się Kaszubska Marszruta, coś w rodzaju Alei Gwiazd Kolarstwa.

Także Jan Brzeźny zabrał głos: - Jest mi bardzo miło, że pamiętacie o takich starych weteranach, jak ja. Jestem wzruszony, że wiecie o moich sukcesach. To było wielkie przeżycie. Myślę, że deszcz nam nie przeszkodzi, gdyż kolarze to twardzi ludzie. Życzę szczęśliwego przejazdu i miłych wspomnień.

Z Chojnic wyruszyli nie tylko mieszkańcy, ale i goście ze Złotowa, Debrzna czy Mędromierza. Grupę z Konarzyn osobiście na rowerze poprowadził wójt Jacek Warsiński. Natomiast z Czerska „peleton” ruszył pod „wodzą” Jarosława Schumachera. W tej grupie byli także mieszkańcy Czarnej Wody.

(je)