Podsumowali 11 listopada

Radni komisji kultury i sportu mają pozytywne odczucia po niedawnym Święcie Niepodległości. Zabrakło im jednak spięcia wszystkich imprez, lepszego ich nagłośnienia i większej liczby flag „na mieście”.

Radni z komisji kultury i sportu dyskutowali nad przebiegiem obchodów święta w Chojnicach. Ich zdaniem nie jest źle, chociaż mieli kilka uwag.   |  fot. (arch)

Maria Błoniarz - Górna była bardzo miło zaskoczona wysoką frekwencją i organizacją pierwszego „Biegu dla Niepodległej” w chojnickim Parku 1000 - lecia, który zorganizował Projekt Chojnicka Samorządność. - Pomimo strasznej pogody pobiegło ok. 70 osób, co pokazało, że ludzie chcą w ten sposób świętować. To była fajna impreza, dobrze zorganizowana – mówi przewodnicząca komisji kultury i sportu.

Również dobre noty zebrała osiemnasta już edycja „Spotkań z pieśnią i piosenką patriotyczną ,,Cześć Polskiej Ziemi” organizowana w SP nr 1 w Chojnicach. Radni z komisji kultury i sportu chcą, by przyszłoroczna odsłona odbiła się jeszcze większym echem i myślą, by zaproponować organizatorom jej finał np. w nowym Chojnickim Centrum Kultury np. w samo święto 11 listopada.

Radni Kazimierz Jaruszewski i Bogdan Kuffel zauważyli też, że w mieście w Święto Niepodległości miały miejsce również inne wydarzenia i nie zgadzają się z opinią, że w ten dzień w Chojnicach nic się nigdy ciekawego nie dzieje. - Radni czy urzędnicy są rozliczani z tego, że mało się dzieje w święto, a my nie zawsze mamy narzędzia do organizacji. Ja apeluję do mieszkańców i stowarzyszeń, by już pomyśleli o imprezach i wydarzeniach w przyszłym roku. Będziemy mieli przecież piękną setną rocznicę odzyskania niepodległości  – przypomina Jaruszewski.

Bogdan Kuffel z kolei uważa, że w Chojnicach największy nacisk powinno położyć się na upamiętnienie setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez miasto Chojnice, a to przypada 31 stycznia 2020 roku. Obaj chcą, by miasto w każde święto było bardziej oflagowane. – Zwróćmy się z takim apelem do mieszkańców. Miałem wrażenie, że więcej flag było 11 listopada w małym Ciechocinie niż w Chojnicach – dodaje Kuffel.

Kuffel, jako szef komisji edukacji poprosił dyrektora wydziału edukacji Grzegorza Czarnowskiego, by ten na najbliższym spotkaniu z dyrektorami szkół wystąpił z apelem o jeszcze większy nacisk na wychowanie patriotyczne młodych chojniczan i zmobilizowanie  mieszkańców o oflagowanie domów w najważniejsze święta państwowe.

Zdaniem radnych zabrakło też spięcia klamrą wszystkich imprez i wydarzeń chociażby przez referat kultury i sportu czy Promocję Regionu Chojnickiego.

(olo)

  1. 22 listopada 2017  07:15   Czy w mieście coś się dzieje?   kld6003

    Niech radni także spojrzą co się dzieje w wielkich miastach. Niech pomyślą jakie wydarzenia są organizowane dla uczczenia innych świąt. Przecież już od czasów starożytnych wiadomo, że żeby było uroczyście trzeba chleba i igrzysk. Wg mnie na rynku musi zostać rozstawiona scena, muszą być kramy jarmarczne. Jakaś ciepła grochówka (dotowana). Tak jak to jest przed świętami. Wystawa sprzętu wojskowego. Jak będzie zabawa, będzie wesoło to i ludzie przyjdą. Handlowcy będą szczęśliwi. Do kościoła też pójdą, ale niekoniecznie tylko, jak sobie życzy starosta. Myślę, że recepta jest prosta. Nie trzeba tu wielkich debat!

    4
    0
  2. 21 listopada 2017  19:39   a może tak szanowana przewodniczaca   obserwator

    ruszyła by wreszcie swoje 4 litery i coś zrobiła i zaproponowała

    3
    2
  3. 21 listopada 2017  19:32   A co zrobiła sama rada?   płacący podatki na tak ważne posiedzenia

    Pytam, bo poza wytykaniem innym czego nie zrobili lub czym powinni się zająć, to chyba nic?

    4
    1
  4. 21 listopada 2017  10:56   Flagi   Jakub

    Szkoda, że główne ulice Chojnic nie są oflagowane na słupach, tak jak np w Gdańsku. Cała Gdańska, Sukienników, Człuchowska. Pięknie by to wyglądało.

    14
    0