PCHS chce uroczystości w Dolinie Śmierci, a burmistrz nie chce ryzykować
Radni z Projektu Chojnicka Samorządność chcą, by 1 września w Dolinie Śmierci odbyły się coroczne uroczystości. Burmistrz Arseniusz Finster nie chce ryzykować zdrowia czy życia innych.
W tym roku w Dolinie Śmierci nie odbędą się uroczystości patriotyczno - religijne. Realizacja uroczystości w tym rejonie stwarzałaby zagrożenie dla zdrowia i życia jej uczestników. | fot. (m.n.)
Mariusz Brunka, który jak sam żartuje złamał zakaz burmistrza, odwiedził miejsce corocznej mszy w Dolinie Śmierci i uważa, że 40 - tysięczne miasto powinno sobie poradzić w dwa tygodnie z uprzątnięciem tego miejsca.- Nie możemy dawać sygnału społeczeństwu, że dwa tygodnie po nawałnicy nie jesteśmy w stanie przeprowadzić plenerowej imprezy cyklicznej związanej z 1 września.
- Jedyną postawą godną człowieka w zetknięciu z kataklizmem jest to, że mając rozum i wolę człowiek sobie poradzi. A pokazanie, że 40 - tysięczne miasto nie jest w stanie zorganizować dojazdu i drogi do tego miejsca i nie oczyści paru gałęzi, nie jest dobrym sygnałem – podsumował radny Brunka. Podobnie uważa Marzenna Osowicka.
- Wizja lokalna pokazała, że zniszczenia nie są tam aż tak ogromne. Może w głębi jest więcej połamanych wiatrołomów. Biorąc pod uwagę działania wolontariuszy, bo ci ludzie wykonali niesamowitą robotę w bardzo krótkim czasie chociażby w Rytlu, to sprzątanie może potrwać krótko – uważa Osowicka.
Trzeba jednak pamiętać o jednym, że sprzątanie to jedno, a wchodzenie chociażby na obrzeża lasu i usuwanie wiatrołomów to drugie i powinni to robić już specjaliści z odpowiednim zabezpieczeniem, by nie doszło do tragedii. O to właśnie boi się burmistrz Arseniusz Finster i stąd decyzja, by tegoroczną mszę przenieść do kościoła, a do lasku dojechać autobusem, by złożyć kwiaty.
- Może moglibyśmy uporządkować ten teren, ale wiele osób i firm porządkuje sąsiednie gminy, gdzie potrzeb i problemów jest znacznie więcej i nie chcę ich stamtąd zabierać. Usuwanie skutków w lasku miejskim się rozpocznie i będzie trwało wiele miesięcy, ale najpierw trzeba udrożnić inne miejsca. Nie chcę ryzykować nieszczęścia w tym miejscu, bo młodzież często chowa się przed słońcem w lasku lub idzie na skróty – uważa burmistrz Arseniusz Finster.
Podobnie uważa radny Marek Szank, który powtórzył, że w tej chwili są ważniejsze miejsca do uporządkowania, którymi chodzą lub jeżdżą mieszkańcy i które muszą być zabezpieczone w pierwszej kolejności.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Brunka jak zwykle najmądrzejszy , pokazuje jaki z niego dobry samorządowiec bo są kamery i można się promować . Szkoda Panie Brunka że nie bierze Pan udziału w pracach komisji miejskich w których powinien Pan pracować , ale po co zawracać sobie głowę pracą w komisji skoro tam nie ma kamer i nie robią fotek , pijar i promowanie siebie to pański życiowy cel , wyborca to kupi i może odda głos na Pana. Na każdej sesji rady Pan błyszczy a przy pracach w komisji dawno Pana nie widziano . Od i Wielki Radny....od promowania siebie.
Nic sie nie stanie,jak raz rocznica zostanie pominieta.Ludzie maja wiecej innych problemow,to zupelnie zbedne w czasie tylu nieszczesc i rzeczy do uporzadkowania.Tak naprawde...to smieszne w tej sytuacji. Burmistrz ma racje,bo gdyby cos sie komus stalo,to kto za to odpowie?
ZANIM ZACZĘLI O TYM MÓWIĆ MOŻE POWINNI DAĆ PRZYKŁAD I SAMI ZACZĘLI SPRZĄTAĆ !!!
Ludziom się na głowy leje ,a etatowi pieniacze robią sobie kampanię ze ścieżką do pomnika w tle...Bierzcie się do roboty-potrzebna pomoc-w przyszłym roku zrobicie sobie fotki przy pomniku.
Cześć ludzi nie ma wyobraźni. Pojechać na wizję lokalną do pomnika to chyba szczyt hipokryzji. Proponuję pojechać na wizję lokalną do miejscowości zniszczonych i zabrać ze sobą piłę, paliwo i tam pomóc. Wstyd panie Brunka.
Chyba czego jak czego, ale nieudolności Burmistrzowi Chojnic to najmniej można zarzucić. Jak opozycja chce coś ugrać to powinna znaleźć inne argumenty.
Był już bardzo niebezpieczny wypadek przy cięciu zwalonych drzew
Co zrobił do tej pory, aby zacząć prace oczyszczania terenu z tych niebezpiecznych drzew??? Niech się w końcu obudzi, bo na wieczność nikt go nie wybierał razem z tym panem Strukiem!!! Pewnie w pierwszej kolejności oczyścił cmentarz bolszewicki!!!
Zgadzam się z burmistrzem ,a jak dojdzie do tragedii to będą obwiniać burmistrza.
Nieudolność Finstera
Twoja nieudolność.