Opuścił areszt i trafił tam ponownie ...

W miniony poniedziałek (25.08.) mieszkaniec Chojnic usłyszał zarzut kradzieży telefonu komórkowego o wartości blisko 700 złotych. Funkcjonariusze ustalili okoliczności, w jakich doszło do przestępstwa.

Sprawcy za kradzież grozi pięć lat pozbawienia wolności.   |  fot. arch.

Przesłuchali świadków i zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewali o związek z tą sprawą. Policjanci oddali właścicielowi skradziony telefon, po tym, jak zabezpieczyli go w mieszkaniu innego mężczyzny. Kradzież zagrożona jest karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Policjanci z Chojnic uzyskali informację, że w centrum miasta doszło do kradzieży telefonu komórkowego. Jak ustalili, sprawca wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonego i z kieszeni kurtki zabrał mu telefon.

Funkcjonariusze dotarli do okradzionego mężczyzny, który potwierdził, że padł ofiarą przestępstwa. Tego samego dnia kryminalni odnaleźli skradziony telefon i zwrócili go właścicielowi. Okazało się, że sprawca, od razu po kradzieży, sprzedał go przygodnie napotkanemu mężczyźnie.

Funkcjonariusze ustalili kim był kupujący i przesłuchali go w tej sprawie. Zatrzymali też 35 - latka i przedstawili mu zarzut kradzieży. Okazało się, że kilka godzin przed dokonaniem przestępstwa mężczyzna opuścił areszt śledczy.

KPP

  1. 28 sierpnia 2014  18:15   Rolnik   anonim

    tu nic o gnoju nie ma?

    0
    0
  2. 28 sierpnia 2014  13:22   co za gnój   anonim

    co za gnój

    0
    0