Maria Judejko opowiedziała o książce „Przerwane dzieciństwo”

W Czytelni MBP w Chojnicach w czwartek 13 stycznia odbyła się promocja książki Marii Judejko „Przerwane dzieciństwo”. Autorka na emeryturze przeprowadziła się do Chojnic. To już jej druga publikacja dokumentująca wydarzenia z czasów II wojny światowej.

Autorka po spotkaniu podpisywała nabywcom swoją książkę.   |  fot. MBP Ch-ce

Spotkanie prowadził Jacek Klajna, który zajął się przygotowaniem książki do druku. Wydawcą „Przerwanego dzieciństwa” jest bowiem Agencja Interaktywna Inpero.pl. Jak mówił Jacek Klajna, Maria Judejko zainteresowała się historią naszego regionu poprzez losy osób, które zetknęły się z tragizmem wojny. Spisała dwie historie, a wspomnienia te uzyskała bezpośrednio od bohaterek. Spotykała się z nimi i słuchała ich opowieści o przeżyciach z czasu wojny. Zwrócił także uwagę na okładkę książki, na której znajduje się ilustracja Leny Turowskiej.

Podkreślił, że to przejmujący rysunek, który jest wprowadzeniem do książki o smutnym dzieciństwie dwóch dziewczynek. Dodał, że to już trzecia publikacja Marii Judejko, a druga dotycząca wojennych wspomnień. Następnie głos zabrała autorka. Wspomniała o tym, co skłoniło ją do spisywania takich wspomnień. Zainspirowała ją kilka lat temu historia Apolonii Bardas, która urodziła się na Kresach w okolicy Lwowa i w 1940 roku, gdy miała 20 lat, wraz rodziną została deportowana na Syberię. Spotykała się z nią u jej córki w Tarnobrzegu. Książkę „Dopóty życia, dopóki nadziei. W syberyjskich lasach” wydała w 2017 roku. Wkrótce jej bohaterka skończy 102 lata.

– „Pomyślałam, że dobrze by było takie wspomnienia ocalić od zapomnienia. To jest ostatni moment. Starzejemy się wszyscy, umieramy” – mówiła Maria Judejko. Dodała także, że pisanie stało się jej sposobem na spędzanie czasu na emeryturze. Pani Maria podkreślała, że osoby, które przeżyły tragiczne wydarzenia w czasie wojny często nie chcą do nich wracać. Są one dla nich trudne, podczas rozmowy mają łzy w oczach od ogromnych emocji. Niekiedy nadal boją się mówić, chcąc chronić rodzinę.

Zaznaczyła też, że wspomnienia osób dorosłych są inne od dziecięcych. – „Dzieci widzą niekiedy trochę inaczej, nie rozumieją sytuacji tak, jak dorośli – mówiła autorka. Dzieci te jednak często przedwcześnie stawały się dorosłe pod wpływem tragicznych wydarzeń. Promowane „Przerwane dzieciństwo” zawiera wspomnienia dwóch kobiet. Pierwsza część dotyczy losów Marii Fortuńskiej, z domu Wajdner, która urodziła się w Nowojelni w obwodzie grodzieńskim, obecnie leżącym na terenie Białorusi, a teraz mieszka pod Cekcynem.

Druga to historia Władysławy Mondrej, która urodziła się w Dąbrowie koło Wiela. Obecnie mieszka w Chojnicach, wcześniej przez wiele lat pracowała w Charzykowach, jako nauczycielka. Maria Judejko odpowiadała na pytania zebranych, w tym to, w jaki sposób pracowała nad publikacją. Stwierdziła, że nagrywała rozmowy na dyktafon i potem je opracowywała. Wypowiedzi były niekiedy chaotyczne, pełne emocji. Zbieranie materiału trwało wiele miesięcy, wielokrotnie spotykała się z rozmówczyniami. Zapytana, jak do nich dotarła, powiedziała, że Marię Fortuńską poznała dzięki swojej córce pracującej w Tucholi, natomiast Władysławę Mondrą dzięki chojniczaninowi Maciejowi Werochowskiemu, który przyczynił się do powstania dzieła. Poprosiła go też o zabranie głosu.

Maciej Werochowski wspomniał, jak 4 lata temu poznał autorkę i jak zainspirowała go do czytania książek o wojennych przeżyciach. Poinformował, że Władysława Mondra jest jego przyszywaną ciocią, najlepszą przyjaciółką jego zmarłej niedawno mamy. Wyraził wdzięczność, że jej wspomnienia pani Maria utrwaliła. Dodał, że ciocię widział dwa dni wcześniej i że nie uczestniczy ona w promocji z powodu obawy przed zakażeniem koronawirusem, ale pozdrawia zebranych.

Podziękował także Jackowi Klajnie, do którego zwrócił się o pomoc w przygotowaniu materiału do druku. Również autorka złożyła podziękowania prowadzącemu spotkanie. Mówiła także, że będzie pracować nad kolejnymi książkami i zachęciła do przekazywania informacji o osobach, które mogłyby podzielić się swoimi wspomnieniami z czasów II wojny światowej.

Tekst i zdjęcia MBP