„Kostrzewa” w Google

O firmie „Kostrzewa” z Mysłowic pisaliśmy wcześniej przy okazji budowy pełnowymiarowego boiska przy ul. Rzepakowej. Ostatni raz dotyczyło to ustalenia drugiego ostatecznego terminu podpisania umów z chojnickimi podwykonawcami.

Koparka z firmy Technot na placu budowy.   |  fot. (je)

Był ustalony na poniedziałek 21.06. Tego dnia przed 15 sprawdziłem w ratuszu, czy został dotrzymany. Burmistrz Arseniusz Finster poinformował, że umowy z podwykonawcami są gotowe do podpisania, ale jeszcze są w fazie konsultacji przez prawnika wynajętego przez naszych przedsiębiorców. W środę 23.06. ma wejść na plac budowy z robotami ziemnymi firma „Technot”. „Umowy będą podpisywane w piątek 25.06. Jest w nich zawarty warunek, że podwykonawcy będą otrzymywali zapłatę za swe roboty bezpośrednio od nas, a nie od generalnego wykonawcy. Deklaruje on także, że jest możliwe dotrzymanie terminu.” – dodał burmistrz. Tak więc znamy już trzeci ostateczny termin podpisania tych umów. Zaciekawiło mnie, jakie mają doświadczenia z firmą „Kostrzewa” inni inwestorzy. Oto plon moich poszukiwań.

Zacznijmy od strony TV Silesia i artykułu „Wyrolowani” z 10.09.2009. Rzecz i film o dł. 2,10 minuty dotyczy szkolnego boiska w Czeladzi: „Miało powstać wspaniałe, nowoczesne i wielofunkcyjne boisko szkolne a jest coś, co tylko je przypomina. W Czeladzi ładnie i pięknie było tylko podczas obchodów 1-wszo wrześniowych. To między innymi z tej okazji wykonawca boiska, firma Kostrzewa z Mysłowic pracowała dzień i noc, w pocie czoła, by zdążyć z budową. I zdążyła, ale nie ze wszystkim. Dlatego czeladzcy urzędnicy, podobnie jak mieszkańcy z utęsknieniem wypatrują robotników, którzy zniknęli 31 sierpnia, a na placu budowy pojawili się dzisiaj i jak zapewniali, nie miało to nic wspólnego z naszą wizytą w siedzibie firmy.”

relacja_video.jpg

Kolejne ciekawe doświadczenia z firmą „Kostrzewa” ma wójt gminy Zduńska Wola. Fragmenty artykułu (z 24.03.2010) ze strony lokalnego tygodnika „7 Dni”: „Wójt Henryk Staniucha wypowiedział umowę niesolidnemu wykonawcy boiska „Orlik” w Czechach i zagroził sądem. Wówczas budowlańcy zaproponowali ugodę notarialną i kontynuację inwestycji na własny koszt. W dniu, kiedy miały być podpisane stosowne dokumenty, wójt siedział jednak u notariusza sam, bo z drugiej strony nikt się nie pojawił. (…) Pierwsza budowa zaczęła się jeszcze latem ubiegłego roku, jednak wykonawca inwestycji, firma „Kostrzewa” Sp. z o.o. z Mysłowic, wykonywała prace na tyle opieszale, że jesienią było już pewne, że boiska w 2009 roku nie uda się zakończyć. Urząd Gminy musiał zwrócić do Urzędu Marszałkowskiego i Ministerstwa Sportu 660 tys. zł dofinansowania. Sprawa od początku budziła wiele kontrowersji, a nasi czytelnicy nominowali ją do tytułu „Bezsens Roku 2009”, w którym znalazła się w finałowej czwórce kandydatów z terenu naszego powiatu.” O tym samym boisku pisał także „Polska Dziennik Łódzki” 2.04.2010: „W siedzibie firmy w Mysłowicach nie chcą komentować sprawy. - Umowa z gminą jest rozwiązana. Prezes jest na zwolnieniu. Nic więcej nie mogę powiedzieć - informuje pani w sekretariacie. Wójt już złożył wniosek o kolejne dofinansowanie na budowę "Orlika". Z urzędu marszałkowskiego ma informację, że są na to pieniądze. W gminie zapowiadają, że zaraz po zwolnieniu placu budowy, ogłoszą przetarg, który wyłoni wykonawcę boiska. We wniosku, jaki złożą do sądu, chcą zastrzec, by firma "Kostrzewa" nie mogła przystąpić do tego przetargu.”

Podobne doświadczenie do chojnickiego ze zwycięzcą przetargu na boisku przy Rzepakowej ma Starostwo Czechowickie. Tak napisała o nim Gazeta Czechowicka 4.11.2009: „Z opóźnieniem rozpoczęła się budowa boisk sportowych w ramach programu „Orlik”. Inwestycję na terenie Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych przy ulicy Traugutta realizuje Starostwo Powiatowe. 8 września starostwo przekazało plac budowy wykonawcy – firmie Kostrzewa z Mysłowic, która w przetargu pokonała siedmiu konkurentów. Prace ruszyły jednak dopiero niedawno. Tylko kilka dni opóźnienia można usprawiedliwiać zimową aurą. Władze powiatu na razie nie chcą mówić o możliwości nałożenia kar na wykonawcę, gdyż czekają, aż minie termin budowy przewidziany w umowie. A ten wyznaczono na ostatni dzień października i trudno się spodziewać, by został dotrzymany.”

Znalazłem też informację, że burmistrz miasta Rydułtowy wykluczył z przetargu na „Orlika 2012” firmę „Kostrzewa”, gdyż przedstawiła jako swoją referencję, egzemplarz wystawiony na firmę „Olimp” z Mysłowic. Innym grzechem było nie dołączenie karty technicznej oferowanej nawierzchni (sztuczna trawa) potwierdzonej przez jej producenta. Ponadto niezgodnie ze specyfikacją przetargową opracowany był kosztorys ofertowy.

Firma „Olimp” z Mysłowic także pojawiła się w wynikach wyszukiwania, gdyż dziennikwschodni.pl 10.11.2008 pisał o problemach z zakończeniem w terminie budowy „Orlika” przy jednej ze szkół podstawowych w Zamościu: „Nie dość, że weszli na plac budowy boiska z opóźnieniem, to jeszcze nie robią nic, by nadrobić stracony czas. Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Zamościu, gdzie powstaje jedno z boisk programu "Orlik 2012” patrzy na to z niepokojem. Bo termin oddania obiektu mija za 20 dni. (…)- Nic nie robią, tylko udają, że pracują - denerwuje się Henryk Borowik. - Mieli wszelkie udogodnienia. Teren był praktycznie przygotowany. Pogoda też była sprzyjająca. Powinni to wykorzystać. Zwłaszcza, że robotnicy są cały czas na miejscu. Śpią i jedzą w szkole. Sprawdziliśmy. To, co dzieje się przy SP nr 4 rzeczywiście nie napawa optymizmem. Sześć osób pracuje przy drenażu. Ciężki sprzęt, którym dysponują, to… kilofy. Jak w takiej sytuacji zdążyć z budową w terminie? (…) Przy zamojskiej "czwórce” zostały już tylko trzy tygodnie. Czy to wystarczy? - Na pewno wykonany wszystkie prace ziemne - obiecuje Sławomir Kostrzewa, szef Olimpu.”

Na koniec ostatnia uwaga. W projekcie umowy z wykonawcą (jest w SIWZ) w par. 10 ust. 6 jest zapis, że „W przypadku powierzenia przez Wykonawcę realizacji Robót Podwykonawcy, Wykonawca jest zobowiązany do dokonania we własnym zakresie zapłaty wynagrodzenia należnego Podwykonawcy z zachowaniem terminów płatności określonych w umowie z Podwykonawcą.” Czyżby ten zapis został z ostatecznej wersji umowy usunięty? Poza tym trzymam kciuki za tę budowę. Szczęście przy jej realizacji będzie raczej potrzebne.

(je)

  1. 11 sierpnia 2010  10:23   Pytanie   MKS

    Czy wyznacznikiem przy wyborze oferty w przetargu musi być zawsze najniższa cena?

    0
    0
  2. 23 czerwca 2010  11:49   No panie burmistrzu można ...   normalny

    No panie burmistrzu można odnieść takie wrażenie, mnie Pan nie przekonał, bo z analizy materiału wynika, że problemy dopiero się pojawią, bo niby dlaczego Chojnice potraktuje firma inaczej? Pozdrawiam Pana i życzę dalszych sukcesów.

    0
    0
  3. 23 czerwca 2010  10:03   burmistrz   dr Arseniusz Finster

    Dzień dobry! Zapis w umowie nie ma nic wspólnego z wypracowanym porozumieniem. Firma Kostrzewa zgodziła się na cesję należności dla zatwierdzonych przez UM podwykonawców. Nie ma, więc zagrożenia, że firma zabierze pieniądze i nie zapłaci naszym firmom. Cesja powoduje, że Urząd Miasta płaci bezpośrednio podwykonawcom. Tak więc Pan/Pani, pod pseudonimem „uwaga” nie mają racji . Jeżeli chodzi o przetarg, to niestety takie jest prawo – jeżeli firmy spełniają specyfikację – to wygrywa najtańszy. Dodam, że cesja i nasze firmy, które będą budować boisko plus permanentny nadzór nad budową dają mi dużo spokoju. Poczekajmy do 15.09.2010r. Pozdrawiam.

    0
    0
  4. 23 czerwca 2010  09:24   Ten cały system jest ...   Jurek

    Ten cały system jest poje..... Dopóki wybór oferty przetargowej będzie w 100% uzależniony od ceny, to zawsze będą wygrywać jakieś firmy krzaki i gów.. z tego będzie.

    0
    0
  5. 23 czerwca 2010  06:38   Uwaga!   normalny

    Niech mi ktoś odpowie, dlaczego odpowiedzialni urzędnicy za podpisanie umowy z tą firmą nie potrafią jej sprawdzić, a bez problemu potrafią to na chojnice. com, może warto urzędasom radzić się portalu, bo to nie pierwszy taki artykuł, w którym obnaża się ich słabość wynikającą przez brak niewiedzy z kim zawierają umowy. Oczywiście udają, że się nic nie stało, zresztą nie pierwszy raz!

    0
    0
  6. 23 czerwca 2010  00:26   hehe to boisko bedzie na 2015 (1)   anonim

    hehe to boisko bedzie na 2015

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 16 sierpnia 2010  22:15   OSZUST   SAMI SWOI

      JAKI WŁASCICIEL TAKA FIRMA WŁASNYM PRACOWNIKOM NIE UMI WYPŁACIĆ PĘSJI ZŁODZIEJ A POTEM SIE DZIWI ZE MU ROBOTA NIE IDZIE

      0
      0