Konsultacje w sprawie Tucholskiej

Mieszkańcy samorządu osiedlowego nr 6 mieli dzisiaj (3.11.) możliwość zapoznać się z projektem przebudowy ulicy Tucholskiej i jej przedłużenia do Pawłówka.

2 grudnia 2009  22:31

Podczas spotkania w ratuszu.

W ratuszu odbyły się konsultacje - szkoda, że bez udziału samych projektantów i decydentów. Jednakże wszystkie wnioski zostały zaprotokołowane i będą przekazane drogowcom, projektantom i  inwestorom. Najwięcej sugestii ze strony mieszkańców dotyczyło wjazdów na ich posesje a także usytuowania bezpiecznych przejść dla pieszych. - Wszystkie te wnioski uważam za słuszne i logiczne, zobaczymy, ile z nich uda się uwzględnić - stwierdził burmistrz Arseniusz Finster. Gospodarz miasta zdołał uspokoić większość niepokojów mieszkańców, sam jednak dodał, że inwestycja wbrew pierwotnym planom nieco się przeciągnie. - W tej chwili w samorządzie Urzędu Marszałkowskiego nie ma ani złotówki na tę inwestycję, to jeden ze skutków kryzysu - informował. - Jednak po wczorajszej rozmowie z marszałkiem Janem Kozłowskim mogę  na 85 procent obiecać, ze ta inwestycja rozpocznie się w 2010 roku. Władze województwa mają nadzieję, że w styczniu bądź lutym uda się coś zaoszczędzić na unijnych przetargach na inne inwestycje w Pomorskim. W ten sposób będzie można uzbierać 10 milionów zł..
De facto modernizacja drogi nr 240 rozpoczęła się już w tym roku - za kwotę 10 milionów zł udało się już przebudować kilka odcinków tej drogi między Pawłowem a Silnem a także za Silnem w stronę Tucholi. Co do kontynuacji nie ma jednoznacznego wspólnego zdania wśród samorządowców miasta i gminy Chojnice. Wójt Zbigniew Szczepański oczekuje, że doczeka się dalszego ciągu inwestycji na swoim terenie - głównie w Silnie. Z drugiej jednak strony najbardziej niebezpiecznym odcinkiem tej trasy jest odcinek z Chojnic do Pawłowa. Większość tego dystansu to także teren gminny, zatem może włodarze miasta i gminy dojdą do consensusu? Ten przyda się z pewnością, bo w rozmowach z Urzędem Marszałkowskim trzeba i warto mówić jednym głosem. Tym bardziej, że terminy są naglące - w styczniu powinien być już gotowy projekt, w lutym - pozwolenie na budowę.
(ro)

Zobacz zdjęcia