Jeszcze o budżetach i placach zabaw

Przewodniczący osiedli spotkali się z burmistrzem Chojnic Arseniusz Finsterem, by podsumować realizację inwestycji z budżetów samorządowo - obywatelskich.

Temat placów zabaw nadal się ciągnie, choć teoretycznie został już podsumowany.   |  fot. (olo)

- Po podsumowaniu budżetów opinie i sytuacje są różne – przyznaje burmistrz Arseniusz Finster. – Samorząd nr 1 Śródmieście ma na koncie aż 197 tys. zł, gdyż przymierza się do lodowiska, a np. w najgorszej sytuacji są Samorządy nr 2 i 5, które mają około 80 tys. zł na minusie. Te osiedla nie będą mogły inwestować w przyszłym roku. Rozmawialiśmy z oczywiście o placach zabawach, o ich jakości, zabezpieczeniu. Opinie są różne.

- Generalnie ludzie cieszą się z placów zabaw, ale wszystko wyjdzie w działaniu. Osobnym tematem jest plac zbaw na Modraku, ale to szczególny temat. Firma Apis, która wykonywała prawie wszystkie place zabaw w ramach wspomnianych budżetów (oprócz jednego) nie otrzymała jeszcze całości wynagrodzenia (za ostatni plac zabaw), gdyż… źle wykonała prace w ramach naliczonych za zwłokę odsetek i prace te nie zostały przyjęte przez miasto.

Apis miał m.in. wymienić trawa na zalanym boisku przy Karsińskiej. I zrobił to w sposób niewłaściwy i czekamy dalej. Warunki pogodowe były trudne, ale nie znaczy, żeby źle wykonać prace – dodaje burmistrz.

Tekst i fot. (olo)