II etap Retro Ligi. Surferzy na lodzie

„Retro Liga”, to format, który idealnie sprawdził się w nowej pandemicznej rzeczywistości. Historyczny konkurs sportowy wzbudził spore zainteresowanie zarówno wśród mieszkańców gminy wiejskiej Chojnice, jaki i Chojnic.

Bojer sekcji żeglarskiej Kolejowego Przysposobienia Wojskowego w Chojnicach na zamarzniętym jeziorze Charzykowskim. Lata 30.   |  fot. arch.

Po sukcesie pierwszej edycji postanowiliśmy wznowić rywalizację i trochę rozszerzyć formułę konkursu o tak zwane bonusy (szczegóły w regulaminie). Uczestnicy konkursu ponownie będą mogli poczuć się, jakby cofnęli się w czasie o kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat. Projekt pokaże również, jak wyglądał sport w Chojnicach i okolicy w dwudziestoleciu międzywojennym, czasach Polski Ludowej  oraz po przemianach ustrojowych.

W każdym tygodniu na stronie www.gokchojnice.pl zamieścimy dwa pytania, które będą poprzedzone nawiązaniem do historii regionalnego sportu. Konkurs będzie składał się z sześciu etapów. Po piątym, wyłonionych zostanie trzech finalistów, którzy w ostatnim tygodniu trwania konkursu powalczą o zwycięstwo w „Retro Lidze”. Poniżej prezentujemy pytania II etapu.

Surferzy na lodzie. Mistrzostwa pod znakiem zapytania

„Chojnicki Klub Żeglarski został zaszczycony propozycją zorganizowania na Jeziorze Charzykowskim mistrzostw świata w surfingu lodowym. Maja one odbyć się w dniach od 7 do 12 lutego. Działaczy czeka wielki wysiłek organizacyjny.

(…) Na razie jednak wielkie zawody stoją pod znakiem zapytania, zima bowiem jest nadzwyczaj łagodna i tafla lodowa na Jez. Charzykowskim już się roztopiła. Powierzchnia wody pokryta jest drobną krą”.

„Gazeta Pomorska” z 21.01.1993 r.

Czekanie na wiatr

„Tak to już bywa w sportach żeglarskich. Deskarze lodowi, którzy przyjechali do Charzyków w poniedziałek mieli dzień wolny. Ale nie wolny od przygód. Po pierwsze musieli ewakuować się z jeziora Łukomie na , gdzie lód jest znacznie lepszy. Cały sprzęt należało przewieźć kilkanaście kilometrów. Tutaj na południowych Kaszubach, oprócz warunków lodowych i chęci startu zabrakło wiatru. Sędziowie wprawdzie puścili pierwszy wyścig, w którym na pierwszych trzech miejscach uplasowali się reprezentanci Polski z Andrzejem Piaseckim i Grzegorzem Staszewskim na czele, ale został on odwołany i wymienianie nazwisk – jak twierdzi komisja sędziowska – nie jest na miejscu. Tak czy owak apetyty Polaków sięgają właśnie czołowych pozycji (…)”.

„Gazeta Pomorska” z 09.02.1993 r.

Lód trzeszczy

„(…) Deski Polaków to trójkąt z płozami, najogólniej rzecz ujmując. Szwed pojawił się na aluminiowych łyżwach przytroczonych do butów narciarskich – żagiel umocowany na poprzecznym drążku. Spora różnorodność wynika m.in. z tego, że nie ma jeszcze opracowanych przepisów, regulujących sprawy sprzętowe. Ale zawody są rozgrywane, mistrzowie świata wyłaniani.

(…) We wtorek odbyły się cztery wyścigi. Poza konkurencją był piętnastoletni Paweł Gardasiewicz YKP Warszawa, który wygrał trzy z czterech wyścigów, jeden kończąc na drugim miejscu. Tuż za nim plasuje się kolejny warszawianin Grzegorz Staszewski YKP Warszawa. Najlepszą z pań jest Aneta Nerling – trzecie miejsce w jednym wyścigu i lokata w pierwszej dziesiątce klasyfikacji łącznej. Nieco słabiej „latała” Joanna Burzyńska (…) Ponieważ pogoda jest –niestety- nie do żeglowania po lodzie, z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że mistrz świata jest już znany. Po czterech wyścigach można uznać, że zawody się odbyły.

(…) Tak już zwykle bywa przy okazji żeglarskich regat, bojerowych czy windsurfingowych, że jak nie ma wiatru zaczynają się narzekania na organizatorów. Jestem zdania, że działacze ChKŻ Charzykowy, głównego organizatora mistrzostw świata, stanęli na wysokości zadania, w miarę swoich możliwości. Jeżeli znajdą się lepsi z ciekawszą propozycją niech organizują imprezę w przyszłym roku. Jednej tylko rzeczy nie mogłem zrozumieć – dlaczego to właśnie Junnika Junnikkala (Finlandia) mistrz świata w icesurfingu z ubiegłego roku wciągał na maszt polską banderę. Przecież to wyłącznie polska sprawa, a godnych tego zaszczytu startuje w Charzykowach wielu – z Joasią Burzyńską czy Andrzejem Piaseckim  na czele.

Icesurfing to stosunkowo młoda dyscyplina sportu. W Polsce „latają” na deskach z żaglem już od dwunastu lat – powiada Witek Nerling, trener YKP Warszawa. Sprzęt różnorodny – od manufaktury aż po firmową produkcję. Estończycy, Rosjanie i Ukraińcy preferują jazdę na narcie, Niemcy i Amerykanie prezentują sprzęt zbliżony do snowboarda, oczywiście z płozami”.

„Gazeta Pomorska” z 10.02.1993 r.

Foto. W latach trzydziestych XX wieku popularna była jazda na łyżwach z żaglem o kształcie zbliżonym do głowicy latawca. Można przyjąć, że były to pierwsze próby surfingu lodowego na jeziorze Charzykowskim. Fotografia w zbiorach Muzeum Historyczno - Etnograficznego w Chojnicach.

 Pytanie 1.

Podaj nazwę akwenu wodnego, na którym ostatecznie odbyły się Mistrzostwa Świata w icesurfingu w 1993 roku?

Pytanie 2.

Podaj imię i nazwisko mistrza świata w icesurfingu z 1992 roku.

Bonus za 2 pkt.

W opisanych wyżej zawodach udział wzięła olimpijka z Barcelony. Surferka reprezentowała Polskę. Podaj imię i nazwisko olimpijki.

Na odpowiedzi czekamy do 19 lutego, do godz. 15.00.

Osoby, które nadeślą w wyznaczonym terminie prawidłowe odpowiedzi wezmą udział w losowaniu nagrody rzeczowej. Wyniki II etapu konkursu opublikujemy na stronie gokchojnice.pl do 23 lutego 2021 r.  Regulamin konkursu do pobrania poniżej. Odpowiedzi należy przesyłać wyłącznie w wersji elektronicznej  na adres: krzysztofs@gokchojnice.pl (w tytule e-maila: Konkurs „Retro Liga. Historyczny konkurs sportowy”). W e-mailu należy zawrzeć zapis:

Wyrażam zgodę, na przetwarzanie moich danych osobowych przez Gminny Ośrodek Kultury w Chojnicach, dla potrzeb niezbędnych do realizacji  Konkursu „Retro Liga. Historyczny konkurs sportowy”- Zgodnie z art. 13 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.

K. Syngierski GOK