Ford Mondeo dla Starostwa

Dwa dni przed wyborami, czyli 19 listopada, Starostwo Powiatowe rozstrzygnęło przetarg na służbowy samochód osobowy. Ma on zastąpić pięcioletniego Peugeota 307 SW o 7 miejscach, który przejechał do tej pory 160 tys. km.

Ford Mondeo w katalogu firmowym.

 Zwycięzca przetargu miał obowiązek wziąć go w rozliczeniu i uwzględnić jego wartość we własnej ofercie. Jest nim Przedsiębiorstwo Handlowo - Usługowe "Gołębiewski" ze Starogardu Gdańskiego. Nie ma informacji na stronie Starostwa o marce samochodu, ale udało mi się ustalić, że jest to Ford Mondeo. Była to jedyna oferta, która wpłynęła na przetarg. Opiewa ona na 121 300 złotych. W specyfikacji przetargowej zamawiający w 55 punktach opisał, jakie parametry ma spełnić nowy pojazd Starostwa Chojnickiego. Tylko 11 z nich zawiera określenia, typu „minimum” czy „maksimum”.

Nie są jednak mało konkretne. Nowy samochód musi mieć bagażnik o poj. co najmniej 540 l, wysokość do 1500 mm, szerokość bez lusterek min. 1885 mm, długość całkowita minimum 4750 mm, silnik wysokoprężny o poj. do 2000 cm3. Są i bardziej szczegółowe wymagania. Samochód musi mieć m.in.: poduszki powietrzne boczne, czołowe i na kolana kierowcy oraz kurtyny powietrzne dla pasażerów z przodu i tyłu; światła LED do jazdy dziennej; reflektory biksenonowe ze spryskiwaczami; tempomat; bezkluczykowy system uruchamiania silnika oraz otwierania samochodu; system monitorowania martwego pola w lusterku; tapicerka foteli musi być w wykończeniu „Skóra z Alcantarą w ciemnym kolorze”; tylne szyby przyciemniane; klimatyzacja automatyczna dwustrefowa z nawiewami do tyłu w słupkach środkowych. Oczywiście nie zabrakło wymagań dotyczących gwarancji na pojazd – minimum 2 lata bez limitu kilometrów, także 2 lata lub więcej na powłokę lakierniczą oraz co najmniej 12 lat na perforację nadwozia. Trudno powiedzieć, czy ujęte w specyfikacji przetargowej warunki nie były zbyt szczegółowe. Choć, sądząc po ilości ofert (jedna!), można mieć wątpliwości.

(je)

  1. 1 grudnia 2010  17:40   Do nowych radnych powiatowych   były radny

    Chciałbym Wam zadedykować artykuł nr 29 ustawy pn. Prawo Zamówień Publicznych i jego ust.2:"Przedmiotu zamówienia nie można opisywać w sposób, który mógłby utrudniać uczciwą konkurencję." Ciekawe, czy wykorzystacie tę podpowiedź.

    0
    0
  2. 1 grudnia 2010  13:07   Przyktro to stwierdzić ale..   xyzabc

    ... przetarg był \'\'ustawiony\'\' pod Forda. Specyfikacja SIWZ odpowiadała tylko Fordowi i wykluczała inne marki.Nic dziwnego, że nikt inny nie wystartował. No coż, jakie państwo, taka uczciwość...

    0
    0
  3. 30 listopada 2010  21:14   Byłem na WP i okazuje się, ...   anonim

    Byłem na WP i okazuje się, że w ministerstwach jeżdżą nawet 15-letnie samochody, nowe biorą w leasing, a nie kupują. W MONie jeździ 13-letnie Mondeo!!!

    0
    0
  4. 30 listopada 2010  19:30   Przetarg   zdenek

    Co tu się dziwić że wpłynęła tylko jedna oferta, skoro zamawiający pewno przepisał z małymi zmianami, specyfikację tego mondeo, inne marki nie spełniały warunków, wszystko na legalu.

    0
    0
  5. 30 listopada 2010  18:37   Ministrowie lubują się   Zoja

    w skodach Superb cyt"Według Instytutu Samar cena takiego auta to około 79 tys. zł," Można powiedziec, że starosta jest od ministra dwa razy droższy (może cięższy). Link do art. http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Nasz-rzad-oszczedza-na-sobie,wid,12898714,wiadomosc.html?ticaid=1b563

    0
    0
  6. 30 listopada 2010  18:34   Za Pulsem Biznesu   Pisarz

    "Jak podaje gazeta, polskie ministerstwa wybierając skodę superb są wykazują się dużą oszczędnością. Według Instytutu Samar cena takiego auta to około 79 tys. zł, dla porównania nowe BMW serii 7 kosztuje już 339 tys. zł." to fragment wiadomości zamieszczonej w Wirtualnej Polsce. Proszę! Ministrowi, który musi poruszać się po całym kraju "wystarczy" Skoda Superb, za to starosta, który ma pod sobą ogromny powiat Chojnicki potrzebuje auta wartego 140 tys...

    0
    0
  7. 30 listopada 2010  10:17   Burmistrz Finster nie kupuje ... (1)   Prac Starostwa

    Burmistrz Finster nie kupuje samochodu do Urzędu Miasta i nie zatrudnia kierowcy na koszt urzędu,jeżdzi własnym autem .Może tak by Starosta zrobił to samo ,ale wtedy co zrobić z Rysiem ? Przecież trzeba mieć kogoś do odznaczeń.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 30 listopada 2010  13:23   Na razie   fragi

      nie kupuje. Ale przecież dobre przykłady szybko znajdują naśladowców. Podpowiem że dobre są Maybach-y :)

      0
      0
  8. 30 listopada 2010  08:50   ciekawe (2)   fragi

    Może ktoś wie dlaczego samochód wyższy niż 1500 mm jest niedobry ?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 30 listopada 2010  13:21   no tak   fragi

      A nie można napisać że logo marki ma być owalne, czteroliterowa nazwa zawierająca litery FODR napisana srebrnymi literami na niebieskim tle ?

      0
      0
    • 30 listopada 2010  11:02   Bo wtedy jest większa ...   anonim

      Bo wtedy jest większa szansa, że do przetargu zgłosiłby się ktoś jeszcze oprócz "Gołębiewskich", ale oprócz wysokości są jeszcze inne parametry, które zamknęły innym start np. system monitorowania martwego pola, przycisk START Engine. Jak wyjaśnić pojawienie się tych cech pojazdu w przetargu poza ograniczeniem konkurencji? Wydaje mi się, że urzędowy samochód nie musi być tak wysokiej klasy. No ale co Starostwo będzie sobie żałować skoro to nie z ich prywatnych pieniędzy idzie.

      0
      0
  9. 29 listopada 2010  23:58   Czasy miernoctwa!!!   dziwak?

    No noektórym nie można dac władzy bo nawyrabia że ho ho. Cnotą człowieczeństwa jest skromnośc , mądrośc i sprawiedliwośc a reszta potrzebuje się wyróżniac furą,komórą, zaszczytami za nic. Dziś już stanowisko nie zobowiązuje.

    0
    0
  10. 29 listopada 2010  23:45   A jaką marką   Ford Gerald

    jeździ prywatnie starosta? I wszystko jasne:-)

    0
    0
  11. 29 listopada 2010  21:53   Ty nie jesteś pisarz, a ...   anonim

    Ty nie jesteś pisarz, a bajkopisarz

    0
    0
  12. 29 listopada 2010  21:40   Rozmiary (3)   Pisarz

    A może zaważyła kwestia czysto techniczna. Może Pan Starosta, w końcu mężczyzna słusznej budowy najzwyczajniej nie mieścił się w miejskim autku, mimo, że w wersji SW (special wersion). To ciekawe co zaważyło o zakupie nowego pojazdu. Czy tamto było, aż tak awaryjne i nie opłacało się go dłużej eksploatować? Swoją drogą ukłony dla portalu, który solidaryzując z opcją rządzącą w regionie takie rewelacje upublicznia dopiero po wyborach, gdy przed panem Skają cztery lata bezpiecznej posadki...

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 30 listopada 2010  14:51   Gwoli ścisłości. Tekst ...   anonim

      Gwoli ścisłości. Tekst ukazał się w przeddzień sesji, na której będzie wybór nowego starosty. Zawsze można zmienić wcześniejsze uzgodnienia.

      0
      0
    • 30 listopada 2010  13:34   kupcie dla Starosty Kraza i ...   anonim

      kupcie dla Starosty Kraza i wozić go na "kiprze" !!! to jest autko godne chojnickiego Starosty !!!

      0
      0
    • 30 listopada 2010  09:11   do wiad.pisarza   prozaik

      Pisarzu- czy przed czy po wyborach to i tak by nic nie dało facet ma za silny elektorat a zresztą to o tym przetargu wszyscy kandydaci wiedzieli i nikt pary z gęby nie puści bo myśleli że jak im się uda będą wypasem śmigać z grubym Rysiem.No a teraz za 3 lata zmienią na inny bo jak takich 2 byków z przodu siedzi to amortyzatory raz dwa do wymiany będą się nadawały.

      0
      0
  13. 29 listopada 2010  21:39   Robi (1)   anonim

    ZlikwidowaĆ 1/4 POWIATÓW I OSZCZĘDNOŚCI W BUDŻECIE PAŃSTWA - 4 MILIARDY ZŁOTYCH ROCZNIE. (NIE ROZUMIEM PO CO ISTNIEJE W NAJBLIŻSZEJ OKOLICY POWIAT SĘPOLĘŃSKI, CZŁUCHOWSKI I BYTOWSKI)

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 30 listopada 2010  14:36   ...a po ciul jest powiat ...   anonim

      ...a po ciul jest powiat chojnicki ? ...najlepiej,żeby Silno było siedzibą powiatu !!!

      0
      0
  14. 29 listopada 2010  20:56   ??   GCH

    Pare pytań. Po co samochód który w wyposażeniu ma mieć : Skórę czy obicie w materiale to juz wstyd? Biksenonowe reflektory? Przycisk Startengine ? Czy światła led a nawet przeciemniane szyby, chyba ktos pomylił starostę z Prezydentem. Bo tylko On moze pozwolić sobie na takie auto no i premier :))

    0
    0
  15. 29 listopada 2010  18:52   Peugeot 307 na Allegro   wkurzony

    Poprzedni pojazd Starostwa stoi na Allegoro od 20 900 zł do 27 900 zł. Tak więc łącznie nowe auto jest warte jedyne ~140 kilka tysięcy złotych. Nieźle żyją w Starostwie. Do tego rachunku warto dodać koszt pensji etatowego kierowcy. AF! Bierz w ratuszu przykład z koalicjanta! Przecież budżet miasta jest kilka razy większy.

    0
    0
  16. 29 listopada 2010  18:39   Wyzysk, nic więcej...   Zbulwersowany

    No ludzie! Niektórzy ludzie to żyją w stylu "bród, smród i ubóstwo", a przeciętny polityk(starosta, burmistrz itp.) to tylko "fura, skóra i komóra", bo dla takiego VIP\'a to obciach. A może by tak mniej pieniędzy w pensje i wyposażenie dla urzędników, które sądzę są dla nich zbędne do życia, więcej by przeznaczali na budowę dróg, pensje dla obywateli, oświatę? Takie już mamy pochrzanione państwo. "Polska - kraj ludzi równych i równiejszych"

    0
    0
  17. 29 listopada 2010  18:38   auto   M7

    ja jeżdżę 8-letnim Volvo S60, przebieg 220 tysięcy. Chodzi idealnie, jak nówka. Nie widzę powodu, żeby zmieniać auto, które ma 5 lat i nie taki duży przebieg na nowe. Śmiało by można tą 307-mką śmigać jeszcze parę lat. no ale "cudze" czyli państwowe pieniądze wydaje się najłatwiej.

    0
    0
  18. 29 listopada 2010  18:30   Pasieki we Władysku   klonik

    Pasieki we Władysku

    0
    0
  19. 29 listopada 2010  18:09   Fajnie   Kazik

    Podobno samorzady nie mają kasy a tu proszę skóra tempomat full wypas.Tusk mówi,że trzeba więcej pieniedzy i kompetencji cedować na samorządy bo tam sie złotówka nie zmarnuje.A w Chojnicach bieda aż piszczy .

    0
    0