Dzieci zafundowały im wyjazd na Cypr

Trzy pary świętowały dziś w chojnickim ratuszu 50 - lecie związku małżeńskiego. Jak zgodnie podkreślały, czasu na kłótnie nie było, a dziś cieszą się z dzieci, wnuków i prawnuków.

Trzy pary świętowały dziś jubileusz w ratuszu. Od lewej państwo Labenzowie, Ziółtkowscy i Żygowscy.   |  fot. (olo)

Bernadeta i Bogdan Labenzowie poznali się w 1962 roku na wieczorku tanecznym drużyny harcerskiej Szkoły Pielęgniarskiej i żeglarzy z Ośrodka Harcerskiego w Funce. Rok później pobrali się w Chojnicach.

Jubilat pracował w Zakładach Mięsnych oraz w Państwowych Zakładach Zbożowych, a jubilatka była pielęgniarką w szpitalu. Zresztą jest aktywna zawodowo do dziś, bo pracuje w firmie Kazimierza Gintera. Państwo Labenzowie wychowali dwoje dzieci, doczekali się pięciorga wnucząt ii jednego prawnuka.

  - Wiadomo, że było raz na wozie, raz pod wozem, ale jesteśmy szczęśliwi, mamy wspaniałe dzieci i rodziny – mówią jubilaci, którzy w prezencie na jubileusz od rodziny odpoczywali na Cyprze.

Maria i Marian Ziółtkowscy poznali się w 1962 roku na weselu u krewnych i w 1963 roku sami się pobrali w Brusach. Jubilatka przez 35 lat pracowała jako instruktorka zawodu krawieckiego, a jubilat przez 44 lata pracował w Chojnickich Fabrykach Mebli. Państwo Ziółtkowscy wychowali czworo dzieci, doczekali się dziewięciorga wnucząt.

- Pracowałam z młodzieżą, wychowywaliśmy czwórkę dzieci, trzeba było jakoś wiązać koniec z końcem, więc nie było więc czasu na kłótnie – mówi pani Maria. - Życie szybko nam płynęło.

Małgorzata i Stanisław Żygowscy poznali się na prywatce w sylwestra 1962 roku. Rok później wzięli ślub.  Pani Małgorzata pracowała w PeBeRol-u, Spółdzielni Mieszkaniowej oraz jako kucharka w PSS Społem. Pan Stanisław prawie całe zawodowe życie związał z ChZPT. Jubilaci wychowali trzy córki, doczekali się ośmiorga wnucząt i dwóch prawnuków.

- Nie mieliśmy cichych dni, jak trzeba było, powiedziało się swoje i żyliśmy dalej. Najbardziej cieszymy się, że zdrowie dopisuje – mówią państwo Żygowscy.

Jubilaci otrzymali dziś medale nadane przez prezydenta Polski oraz kosz słodkości.

Tekst i fot. (olo)

fotoreportaz.jpg

  1. 25 marca 2014  21:18   Labenzowie czy Labenz? Raczej ...   ona

    Labenzowie czy Labenz? Raczej to nazwisko się nie odmienia

    0
    0
  2. 25 marca 2014  17:31   Gratulacje!!!   Ania

    Mozna tylko pogratulować i pozazdrościć :)

    0
    0