Dureń wyżył się na drzewkach
Po raz kolejny ktoś okazał się wielkim „bohaterem” i pokonał kilka małych drzewek na drodze z Chojnic do Lichnów. – To jest wandalizm, ale my jesteśmy bezsilni – rozkłada ręce sołtys Lichnów Zbigniew Nojman.
Zbigniew Nojman jest zły, że ktoś ciągle niszczy drzewka na trasie z Chojnic do Lichnów. | fot. (olo)
Do dewastacji drzewek najczęściej dochodzi w weekendy. Łatwo skojarzyć to z nocnym powrotem młodych ludzi do domów. – To jest brak rozumu w głowie plus coś do tegow organizmie – mówi Zbigniew Nojman, sołtys Lichnów. Może gdyby stało się to pierwszy raz, sołtys nie byłby taki wkurzony. A jak zaczyna wyliczać, to do zniszczenia drzewek doszło już z czwarty albo i piąty raz.
Nie zdążą one nawet podrosnąć i już znajdują się „bohaterowie”, którzy chcą się z nimi zmierzyć. – Nam zależy na tych drzewkach, bo ta ścieżka rowerowa wygląda zupełnie inaczej z nimi – dodaje sołtys. – Niestety, nie jesteśmy w stanie ich uchronić, są one jeszcze małe, a nie postawimy tam na całe noce strażnika, ani nie zamontujemy kamer.
Nojman mówi, że jest mu przykro, bo ludzie nie szanują generalnie mienia publicznego. – Nikt normalny nie niszczy drewnianego ogrodzenia przy plaży, które chroniło przed wjazdem samochodu do wody i zabezpieczało plażujących. To starta kilku tysięcy zł. O innych uszkodzeniach już nie będę wspominał, bo to żenujące, a musimy na to wydawać publiczną kasę – dodaje Nojman.
Co ciekawe, dwa lata temu złapano sprawcę podobnych dewastacji. Teraz nie ma żadnych przypuszczeń, kto to może być. Sprawę zgłoszono na policję. Ostatnio też zniknęła jedna z ławek przy ścieżce rowerowej niedaleko Nowego Dworu.
Tekst i fot. (olo), facebook sołectwo Lichnowy
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Problem znany od trzech lat i nikt z tym nic nie zrobił. Drzewka zaniedbane od początku, nikt o nie nie dbał, a teraz afera bo znów połamane? Może uczyć się trzeba na błędach?
Może zamiast drzew sadzić żywopłoty,które prze okazji wygłuszają i zatrzymują w okresie zimowym nawiewany na drogę śnieg z pól ?
A mi to wygląda na akcję jakiegoś starego zawistnego capa których pełno w naszym kraju
Wieśniaki co im słoma wyłazi z butów wraca z Colosseum. Powinni zakazać im tam wpuszczania ich bo walą gnojem i zaraz wiadomo skąd "rycerze" przybyli !