Cmentarne dylematy
Jeden z tematów poruszonych na niedawnym posiedzeniu Komisji Kultury i Sportu dotyczył cmentarza parafialnego przy ul. Kościerskiej. Jest to obecnie najstarszy cmentarz w Chojnicach, a jego początki sięgają 1825 r.
Drewniane "nadgryzione zębem czasu" szopy i tzw. "Kapliczka". | fot. (je)
Radny Bogdan Kuffel wystąpił z pomysłem, aby na koszt miasta regulować opłaty za kolejny 20 - letni okres używalności miejsca na cmentarzu komunalnym i parafialnym tym „zacnym chojniczaninom”, którzy nie posiadają już żyjących bliskich czy krewnych. Jako przykład podał nagrobek rodziny Sobierajczyków. Przypomniał też, że cmentarz parafialny jest zabytkiem wpisanym do rejestru. Dyskusja zakończyła się przyjęciem wniosku, aby następna Rada Miejska opracowała i przyjęła regulamin utrzymania grobów zasłużonych chojniczan. Ich wykaz miałaby ustalić Komisja Kultury w nowym już składzie.
Cmentarny rekonesans nie napawa optymistycznie, głównie za sprawą doznań estetycznych. Po wejściu na teren cmentarza zaraz za główną bramą znajduje się „ogródek” z beczkami na śmieci. Przy samym murze, stoi wyeksponowana przenośna toaleta w niebieskim kolorze. (Nie najlepsza to lokalizacja dla tego typu przybytku). Na drugim krańcu cmentarza, niedaleko siedziby PKO BP, „osiedle” składające się z dwóch szop i dawnego kiosku z prasą. Kiedyś nazywano ten model „kapliczką”. Widocznie jest na swoim miejscu. Obok leżą opony i bloczki betonowe, stoją deski. Kilkadziesiąt metrów dalej pomnik i groby poległych pod Krojantami ułanów. Niepiękny widok będą mieli składający w tym miejscu kwiaty i znicze.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
jeśli ktoś wie proszę o dane kontaktowe do zarządcy
zarządca sie tylko pokazuje jak chce daje kopaczom kasę a potem chodzą pijani i robia co chcą zero porządku ,zorganizowania itd
Przykro to pisać, ale w okresie PRL cmentarz był bardziej zadbany, miał swój klimat jako miejsce ostatniego spoczynku, obecnie tragedia.
Proponuję przeprowadzać kwestę na wzór Powązek, a poza tym mogą chojnickie parafie się "dorzucić" na renowację tych nagrobków.Najlepiej "opodatkować" każdy pogrzeb [czy wyrażanie własnego zdania to już jest walka z Kościołem ?]
za taki bałagan to STRAŻ MIEJSKA powinna ukarać zarządce i to w trybie pilnym! Zawsze są tam gdzie ich nie trzeba, a tu taki pasztet.