Dziś (30.05.) władze naszego miasta podejmowały gości z Lęborka. Na czele delegacji stał burmistrz tego miasta Witold Namyślak. Wraz z nim przyjechał wiceprezes zarządu ds. piłki nożnej klubu „Pogoń” Lębork Tadeusz Pęk
30 maja 2011 17:52Obecny był także prezes Centrum Sportu i Rekreacji Marian Borek. Na zadane pytania odpowiedział burmistrz Lęborka.
Jaki jest cel wizyty a w naszym mieście?
- Chcieliśmy zobaczyć, jak w Chojnicach dba się o drużyny sportowe, o sport i stadiony. Jesteśmy przed ważnymi decyzjami, bo nasz stadion wymaga modernizacji. Chcemy przyjrzeć się, jak to u was przeprowadzono, wykorzystać wasze doświadczenia.
Jaki jest zakres wspomagania sportu w Lęborku?
- Koledzy z Chojnic uchylili rąbka tajemnicy, jak to u was funkcjonuje. U nas dotacje dla klubów i stowarzyszeń sportowych są wynikiem konkursu. Ten sposób jest skuteczny, stać nas na jego finansowanie. Kwoty, o których słyszeliśmy w Chojnicach, są znacząco wyższe, niż w Lęborku. Wydajemy w 2011 roku koło 1 mln złotych na przedsięwzięcia sportowe.
Jakie wrażenia z wizyty na stadionie Chojniczanki?
- To bardzo ładny obiekt. Nasz stadion ma lepszą lokalizację, gdyż nie leży tak blisko centrum miasta. Dzięki temu nie jest tak uciążliwy dla mieszkańców. Posiada on dwa boiska. Zamierzamy na jednym z nich położyć sztuczną trawę. Za chwilę jedziemy na ul. Rzepakową obejrzeć budowę takiego właśnie boiska u was.
(je)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
nie zmarnuje się ani jedna złotówka!
zapewne piłka kopana pochłania 95% tej kwoty. Gram w tenisa i nie zauważyłem 1 złotówki ( słownie: jednej złotówki) zainwestowanej w tenis ziemny. Sport w Chojnicach to kopanie. Kibole górą. Ten przesycony kasą i układami sport jest doceniany. Burmistrzu nie sama piłką ludzie żyją. Ludzie normalni żyja innymi konkurencjami.
*****isto, zauwaz ze pilka nozna cieszy sie wieksza popularnoscia niz sport dla szpanerow i bogaczy. zreszta jakby było odwrotnie to by korty nie odstraszały swoim wygladem jak teraz.