Budowa Muzeum Żeglarstwa zagrożona. Pomysł wisi na włosku

Nie ma sprzyjających wiatrów do budowy Muzeum Żeglarstwa Śródlądowego w Charzykowach. Żeglarze i działacze z LKS Charzykowy ostatecznie nie zdecydowali się sprzedać gminie swojej działki i pustostanu na ten właśnie cel.

W Charzykowach ma powstać Muzeum Żeglarstwa Śródlądowego, ale póki co, nie ma pomyślnych wiatrów co do tej inwestycji.   |  fot. (olo)

A to powoduje, że inwestycja może kosztować o kilka milionów więcej. Miało być miło, ładnie i przyjemnie. W 2022 roku – na 100-lecie – miało stanąć w Charzykowach Muzeum Żeglarstwa Śródlądowego. Pomysł podchwycili wszyscy samorządowcy – z miasta, gminy i powiatu. Muzeum miało pokazywać 100-letnią historię żeglarstwa w Charzykowach i promować Charzykowy oraz region.

Po dyskusjach wybrano nawet miejsce. - Złożyliśmy działaczom LKS propozycję, że chcemy na potrzeby muzeum kupić od nich działkę i część ich obiektu w stanie surowym. Miesiąc temu spotkałem się z zarządem LKS i klimat spotkania był bardzo dobry i dawał nadzieję w 80 procentach, że dojdzie do sprzedaży. Dawało to gwarancję, że muzeum na 100 - lecie powstanie – relacjonuje wójt Zbigniew Szczepański.

- Niestety, później prezes klubu Błażej Mikołajewski poinformował mnie, że większość członków klubu LKS jest przeciwna sprzedaży ich terenu, gdyż mają inne plany rozwojowe. W LKS zasugerowali, że przecież wójt ma niedaleko własne tereny gminne na tzw. „złotych piaskach” i może zbudować samodzielny obiekt. To jednak  stawia całą inwestycję pod znakiem zapytania, gdyż jak mówi wójt, skoro sami żeglarze z LKS widzą inną potrzebę niż muzeum, to należy się zastanowić nad jego sensem.

Tym bardziej, że budowa nowego muzeum od zera pochłonie więcej niż zakładane ok. 3 mln zł. - A w takiej sytuację muszę patrzeć na inne potrzeby moich mieszkańców i na gradację celów. Jeśli budowa muzeum ma kosztować 8 czy 10 mln zł to zawsze przegra z potrzebą budowy dróg – mówi wójt. Wójt chce poprosić działaczy LKS o jeszcze jedno spotkanie i dyskusje na walnym zebraniu.

Tekst i fot. (olo)

  1. 8 marca 2019  07:26   Ten caly LKS powinno sie ...   Kamil

    Ten caly LKS powinno sie zlikwidowac. Po co dwa kluby obok siebie? Zeglarze powinni byc zjednoczeni pod jednym dachem. Jakby byl jeden klub to mieli bysmy wieksza efektywnosc szkolen i mniejsze koszta.Dwa kluby na jezioro charzykowskie to za duzo.

    5
    7
  2. 7 marca 2019  22:17   Problem jest chyba ...   Spacerujący Charzykowianin

    Problem jest chyba szerszy. Stowarzyszenie Morenka usilnie chce się pozbyć swojego budynku-widmo przy ulicy Rybackiej zaś jedynym możliwym kupcem tak bezsensownego obiektu może być tylko Gmina Chojnice. Stąd nagły pomysł p. Wójta ,dociskającego kolanem niezależnych jeszcze żeglarzy ,jest wyrwanie im obiektu bezpośrednio sąsiadującego z siedzibą Morenki i w połączeniu stworzenia tam czegoś tam do końca nie wiadomo czego na dzisiaj ma być to muzeum.. Zresztą historia pomysłów przeznaczenia budynku Morenki zawsze była komiczna od dziennego domu opieki osób niepełnosprawnych i starszych do spółdzielni socjalnej świadczącej usługi ogrodnicze. Pomysły można rzec zacne lecz ciągle wieje tam nudą i pustką z przerwami na konflikty p.Prezes i jej świty z najbliższym sąsiedztwem. Żeglarze z LKS brońcie swoich idei i własności zaś kiedy będzie trzeba to prawdziwi Charzykowianie pomogą Wam w odparciu ataków. -

    9
    4
  3. 7 marca 2019  21:32   Jeżeli Wójt ma teren to ...   chojniczanin

    Jeżeli Wójt ma teren to dlaczego chce zyskać teren który jest własnością LKS-u? Pomysł super. niech pomysłodawcy poszukają inny grunt

    6
    4