Borusewicz przekonał burmistrza, by wycofał zamrożenie kontaktów z Mozyrem

Na wczorajszej (22.11.) sesji Rady Miejskiej miała stanąć sprawa zamrożenia partnerskich stosunków z białoruskim Mozyrem. Kilka dni przed nią radni otrzymali maile z UM z projektem tej uchwały.

Poleska Zorka w Chojnicach przykuwała uwagę urodą tancerek i folklorem rodem z Białorusi.   |  fot. arch.

Po telefonie od wicemarszałka Senatu RP  Bogdana Borusewicza do burmistrza Arseniusza Finstera z prośbą o wycofanie się z tego pomysłu, jednak nie rozszerzono porządku obrad o ten punkt. W uzasadnieniu do projektu wspomnianej uchwały podano, że burmistrz Chojnic wysłał 9.11.2021 pismo do władz Mozyra z prośbą o zajęcie stanowiska ws. „wywołania kryzysu imigracyjnego na granicy białoruskiej oraz niehumanitarnego traktowania imigrantów jako elementu specyficznej wojny hybrydowej wywołanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki”. Odpowiedzi Miasto nie otrzymało i w dniu 17.11.2021 projekt uchwały został rozesłany.

Jednak na początku sesji burmistrz Arseniusz Finster poinformował radnych, że zadzwonił do niego  Bogdan Borusewicz i poprosił, by wycofać się z pomysłu o zamrożenie kontaktów partnerskich z miastem Mozyr. - Te kontakty między samorządami są bardzo istotne, ale nie dotyczą tylko władzy ale i mieszkańców. Dlatego będziemy czekali na rozwój wypadków. Może uda się tą sytuację migracyjną rozwiązać – wyjaśnił włodarz miasta.

Ostro skrytykował to posunięcie Zdzisław Januszewski.  - Kilkanaście lat temu na tej sali wnioskowałem o zerwanie współpracy z Mozyrem argumentując to postawą Łukaszenki. Zjawiła się wówczas telewizja, było kilka wywiadów i nic się nie zmieniło. (…) Ważniejszą sprawą od kryzysu migracyjnego na granicy, jest to, że polscy patrioci siedzą w więzieniach Łukaszenki. Właśnie w obronie tych Polaków powinniśmy w trybie natychmiastowym zerwać współpracę z miastem Mozyr – stwierdził radny z listy PiS.

Swojej decyzji bronił burmistrz Arseniusz Finster: - Kontakty Chojnic z Mozyrem powstały nie z woli władz tych miast, a dzięki naszym kontaktom z zespołem Poleska Zorka z Mozyra. Poznałem ich i jej szefową Jelenę Rudenko, gdy byli w Charzykowach. (…) Zerwanie współpracy z władzami Mozyra uniemożliwi nam kontakty z mieszkańcami tego miasta. Kompromisem będzie to, że nie będę utrzymywał kontaktów z władzami Mozyra.

Więcej w relacji video.

(je)