Bez punktu w Chojnicach

To spotkanie od dawna wzbudzało emocje kibiców i jednocześnie stwarzało obawy co do zachowania kibiców przeciwnej drużyny, w związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce na stadionie Zawiszy

O prawdziwym pechu mogą powiedzieć gospodarze spotkania, którzy stracili bramkę w doliczonym czasie gry.   |  fot. m.n. (ro)

Zainteresowanie pojedynkiem obydwu drużyn było ogromne. O przedmeczowej gorączce i decyzji PZPN powiedziano i napisano prawie wszystko. Podjęto nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, a kibice przed wejściem na stadion byli drobiazgowo sprawdzani. W sobotnie popołudnie (4.09.) na stadionie w Chojnicach przy licznie zgromadzonej publiczności (ok. 2500 widzów) - wicelider rozgrywek II ligi grupy zachodniej podejmował Zawiszę Bydgoszcz.

Chojniczanie do meczu przystąpili w składzie: Krzysztof Baran, Grzegorz Jakosz, Damian Trzebiński, Michał Mikołajczyk, Robert Sierant, Sławomir Pach, Paweł Noga, Sławomir  Ziemak, Tomasz Pestka, Krzysztof Rusinek, Piotr Kwietniewski. Trener: Grzegorz Kapica.

Początek pierwszej połowy to ofensywna gra Chojniczanki. Szybkie tempo gry, akcje podbramkowe, którym jednak brakowało wykończenia. Piłkarze Zawiszy odpowiadali kontrami w większości rozbijanych przez obronę gospodarzy. W miarę upływu czasu gra stała się nieco chaotyczna, nie brakowało przypadkowych zagrań i niecelnych podań. Jednak coraz częściej bramce Krzysztofa Barana zaczęli zagrażać zawodnicy Zawiszy. Po raz pierwszy w 30 min. skuteczną interwencją - bramkarz Chojniczanki uratował gospodarzy przed utratą gola. Dwie minuty później po błędzie obrony bydgoszczanie objęli prowadzenie 1:0. Goście do końca pierwszej połowy zdołali uporządkować grę i to oni kontrolowali grę na boisku.

Lepszego początku II połowy nie mogli sobie wyobrazić zawodnicy, jak i kibice Chojniczanki żywiołowo wspierający swój zespół. W 48 min. po rzucie rożnym dla gospodarzy wyrównującą bramkę po strzale głową zdobył Robert Sierant. W 62 min. boisko opuścił Piotr Kwietniewski, jego miejsce zajął Szymon Gibczyński. W 67 min. Daniel Fabich zmienił Pawła Nogę. Ostatnia zmiana w zespole Chojniczanki miała miejsce w 76 min., kiedy Sławomira Ziemaka zmienił Aleksandar Atanackovic. Druga połowa nie obfitowała w wiele dogodnych sytuacji bramkowych. Gra gospodarzy ożywiła się w końcówce II połowy, jednak w tym spotkaniu pech nie opuścił gospodarzy. Zwycięska bramka dla gości padła w doliczonym czasie gry, po kontrze ... Chojniczanki. Piłkę przejął zawodnik gości i po odegraniu jej z linii końcowej  podał do tyłu, gdzie celny strzał oddał inny zawodnik Zawiszy. W chwilę po zdobyciu gola sędzia zakończył spotkanie. Chojniczanka - Zawisza Bydgoszcz (1:2) (0:1)

Następny mecz Chojniczanka rozegra w sobotę 11 września z Olimpią Grudziądz. Początek godz.: 17.00.

m.n.                                                                                          

fotoreportaz.jpgrelacja_video.jpg

relacja_video.jpg

Konferencja prasowa

Pozostałe rezultaty        

Olimpia Grudziądz - Ruch Zdzieszowice 0:1

Lechia Zielona Góra - Polonia Nowy Tomyśl 0:3

Elana Toruń  - Zagłębie Sosnowiec 2:2

Tur Turek - Jarota Jarocin (7.09.)

Czarni Żagań - Bałtyk Gdynia 0:0

Górnik Wałbrzych - Polonia Słubice 1:0

Miedź Legnica - Nielba Wągrowiec 5:2

GKS Tychy -   Raków Częstochowa 2:0

tabela.jpg

  1. 5 września 2010  15:34   Niemcy wygrali różnicą ...   anonim

    Niemcy wygrali różnicą jednej bramki a końcowy wynik 3;1

    0
    0
  2. 5 września 2010  15:33   Kto wygrał?, bo nie byłam ...   Olka

    Kto wygrał?, bo nie byłam na meczu?

    0
    0
  3. 5 września 2010  00:51   O co chodzi z tym ... (1)   anonim

    O co chodzi z tym transparentem zaczynającym się "Mniej TVN-u, więcej (chyba?)kultury, itd." Czy wisiał on przez cały mecz?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 5 września 2010  11:17   a to do burmistrza naszego   bylem na meczu

      mniej TVNu wiecej kultury kibic nie duren lecz czlowiek z natury

      0
      0
  4. 4 września 2010  23:22   Frajersko stracone bramki, ...   anonim

    Frajersko stracone bramki, byla okazja sie umocnic, u siebie trzeba wygrywać, raża nieskutecznością, chyba trener nad tym popracuje z zawodnikami

    0
    0
  5. 4 września 2010  23:03   Nie jest źle   Ramzel

    To Chojniczanka narzucała przez większość spotkania swój styl gry. To Chojniczanka miała ogrom sytuacji podbramkowych. Ale też to Chojniczanka tych sytuacji nie wykorzystywała. I nie Chojniczanka tym razem cios nokautujący zadała. Tym razem to rywal wygrał w sposób, który dotychczas charakterystyczny był dla "Chłopców z Mickiewicza". Ale rewanż jest nasz! No i na szczęście pozostałe spotkania też zakończyły się wynikami, które tak naprawdę wielkiej krzywdy nam nie czynią. MKS!

    0
    0
  6. 4 września 2010  22:42   Super, atmosfera wspaniala, ...   anonim

    Super, atmosfera wspaniala, tylko ta nieszczesna bramka na koniec meczu, Chojniczanka byla lepsza

    0
    0
  7. 4 września 2010  20:28   Kabaret PRL pod Chojniczanką (3)   anonim

    Nie byłem na meczu, tylko tak sobie przeglądam zdjęcia z meczu i sprzed stadionu. W życiu nie pójdę na następbe mecze.To był jakiś czysty surrealizm! Takich kolejek to nie widziałem nawet w PRL-u przed mięsnym.I fotki Wam wszystkim robili. Ciekawe na podstawie jakiego przepisu? A odciski zdjęli? Jeśli nie, to na pewno następnym razem będą o tym pamiętać.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 4 września 2010  22:21   Policaje robili zeby ciebie ...   anonim

      Policaje robili zeby ciebie miec w razie czego w kartotece

      0
      0
    • 4 września 2010  22:21   Hahahaha, na jakiej podstawie ...   anonim

      Hahahaha, na jakiej podstawie fotki robili, a na tej, że na publicznej imprezie wolno robic i tobie

      0
      0
    • 4 września 2010  21:59   Nie przychodź!   anonim

      Żaden kabaret, tylko mecz z dużą liczbą publiczności. Trzeba się przyzwyczajać, ze na mecz nie można przychodzić pięć minut przed rozpoczęciem!

      0
      0
  8. 4 września 2010  20:14   Wg. mkschojniczanka.pl na ... (1)   anonim

    Wg. mkschojniczanka.pl na meczu była wysoka "frekfencja". Na pamiątkę zrobiłem sobie zrzut ekranu.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 6 września 2010  15:37   szacunek!   anonim

      Brawo miszczu

      0
      0
  9. 4 września 2010  19:21   Frajersko przegrany mecz, ale ...   Obserwator PZPN

    Frajersko przegrany mecz, ale piłka to gra błędów, do końca trzeba być skoncentrowanym, zresztą pierwsza bramka dla Zawiszy też po błędzie i w dodatku szmata

    0
    0
  10. 4 września 2010  19:20   O to chodzi, żebys leniu ...   aktywny

    O to chodzi, żebys leniu czytał, wygodniś się znalazł.

    0
    0
  11. 4 września 2010  19:15   nie mozecie w zajawce lub ...   PiH

    nie mozecie w zajawce lub tytule napisac poprostu wynik meczu? nie zawsze chce mi sie czytac relacji i dochodzic wyniku

    0
    0
  12. 4 września 2010  18:46   po przegranym meczu kibice ...   anonim

    po przegranym meczu kibice chojny chyba trybun nie zdemolowali

    0
    0
  13. 4 września 2010  18:42   no i zawisza wygrała nie ...   anonim

    no i zawisza wygrała nie stety

    0
    0