Pomimo braku unijnego programu, Chojnicki Bank Żywności nieustannie zwiększa swą efektywność. Wyraźnie wskazuje na to bilans poprzedniego roku.
30 stycznia 2015 11:02- Bardzo intensywne poszukiwaliśmy nowych darczyńców - informuje Kinga Przełożna, dyrektor banku. - Udało się m.in. podpisać umowę z Tesco na owoce i warzywa. Cieszy rezultat 3 zbiórek żywności - 51 ton (o 23 % więcej niż przed rokiem) oraz rezultat własnego pozyskania produktów - 483 tony (o (106 % więcej niż w 2014 r), wartość pozyskanej samodzielnie żywności w 2014 r. wynosi ok. 2 miliony złotych.
W grudniu dodatkowo udało się uruchomić „program pomostowy” - wydaliśmy 74 tony żywności. Łącznie daje to rezultat 610 ton o wartości ok. 3 mln zł. Na ten wynik miało też wpływ embargo na eksport owoców i warzyw. Do magazynu bankowego a potem do odbiorców trafiły 183 tony owoców i warzyw.
- Rolnicy wciąż do nas dzwonią i przyjeżdżają, nawet spod Warszawy. Bank zorganizował wyjazd edukacyjny dla dzieci z SP 3 do sadu Stanisława Laskowskiego w okolice Debrzna. - To była lekcja szacunku, dzieci mogły zobaczyć, ile kosztuje opieka nad takim sadem, ile pracy potrzeba do wyprodukowania jabłek.
W 2015 do udziałowców wróciła gmina Czarne. Bank przygotowuje się do realizacji nowego unijnego programu pomocowego Podstawowe wymogi są jednak surowsze, bowiem żywność dystrybuować mogą tylko organizacje pozarządowe a nie jak dotąd, ośrodki pomocy społecznej.
Na terenie 11 powiatów znalazło się 11 organizacji mogących prowadzić dystrybucję dla 12 tys. ludzi. - W tym roku planowane są 3 zbiórki żywności, zachęcamy do przekazania 1 % podatku – dochód ten przeznaczamy na transport żywności.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Podobno ta instytucja zmieniła nazwę a cały czas każdy podaje "Chojnicki Bank Żywności",czy to efekt przyzwyczajenia ! Ciekawe czy te owoce i warzywa,które przekazuje podobno Tesco są wydawane z dokumentem i atestem jakości bo znając zasadę marketów nie nadaje się to pewnie do spożycia.Ciekawe gdzie się to zawozi czy podobnie jak wcześniejsze pieczywo rozdiela się pomiędzy pracownikami banku.Żadna organizacja nie przyjmie towaru bez dokumentu,Sanepid tutaj przymyka oko.Warto się zainteresować w jaki sposób i gdzie te towary przekazuje się w sobotnie przedpołudnia,czy ktoś kontroluje te wyjazdy bo wtedy kierowcy akurat załatwiają swoje sprawy za pomocą służbowych pojazdów.W takim przypadku wydaje się więcej na paliwo ponieważ te warzywka nie są tego warte.Od tych towarów po terminie są firmy utylizacyjne...
cymbał
Bronisław to nawet z kartki nie umie porządnie przeczytać
Komorowski to bez błędu nawet zdania nie potrafi napisać nie potrafi się zachować i odpowiednio wysłowić obraz nędzy i rozpaczy
5 latek mija i tylko bieda się rozwija to zalosny plon
Pani Kingo mówi Pani o szacunku do żywności. Piękny cel. Może faktycznie warto dzieciu uczyć tego szacunku . Oby dzieciaczki się nauczyły. Bo co niektóre stowarzyszenia dostają żywność od banku żywności a to i tak ląduje na śmietniku. Taki mają szacunek do żywności. Może by tak wprowadzić większe kontrole rozdawanego jedzenia. Bo są tacy co naprawdę są w potrzebie.