Sukces?
Sukcesem to można jedynie nazwać zdobycie rozgłosu przez p.Kaczmarka, co jak mniemam było głównym powodem tej inicjatywy.Bo na pewno sukcesem nie można nazwać zbierania podpisów nieczystymi metodami, jak np. nawawianie ludzi ,w tym osób starszych, do wpisywania się na listę mimo poparcia dla istnienia straży miejskiej.Nabrałem wprost wstrętu do tych ludzi i jeżeli pojawią się kiedyś w lokalnej polityce to będę stronił od nich jak od trendowatych.Suksec to odniesie szanowny komitet jeśli po rozwiązaniu sm tak będą rozdzielone zadania aby porządek jaki teraz jest w mieście był osiągnięty w przyszłości.Życzę powodzenia.Powtórzę za jakimś wpisem, że nie robi się kariery na destrukcji.Pokaż pan co potrafisz zanim innych skrytykujesz, a zdobędziesz szacunek ludzi.Nie likwidując zakład pracy a tworząc coś dla wspólnego dobra.