Przy skrzyżowaniu siedzi na ...
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
– E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdza, a strażnik pyta:
– Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
– Tak.- Odpowiada chłopczyk.
– To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
– A pan to od Mikołaja dostał tego konika? – pyta dziecko.
– Tak. – Odpowiada Strażnik Miejski.
– To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby *****a montował konikowi między nogami, a nie na grzbiecie