nadzieja w Kukizie
Dla mnie to 2 strona tej samej monety, tutaj jest potrzebne trzęsienie ziemi, rozwalenie tej bolszewickiej Unii i reaktywowaniu tego w czym byliśmy dobrzy, m.in rolnictwo. Wskrzesić dawne PGR zadbać i zbudować markę lokalna, dać prace młodym, możemy naprawdę wiele.....Ludzie obudźcie się, czas na prawdziwe zmiany,czas na rozj...tego eurokolchozu, sitwy układów kolesi, armii urzędasów którzy wpychają "swoich" na stołki, marketów sprzedających shit, wyprowadzając kapitał za granice, nie chcemy dmuchanych bułek, ziemniaków z Izraela czy jabłek z Holandii, nie chcemy wiosłować śledzi w seko czy tyrać w drobecie za 1500zl!....my MŁODZI mamy dość i znaczna z nas cześć nie żyje tylko nadzieja zabawy co sobotę, my rocznik 80 pamiętamy jak było i jeszcze podniesiemy swój GŁOS!