Błedne decyzje
Nie ulega najmniejszej wątpliwości - decyzja o prywatyzacji przedszkoli była pierwszym błędem, decyzja o naginaniu prawa i zaniżaniu subwencji - kolejnym, a decyzja o toczeniu bezsensownych zmagań sądowych już "wielbłądem". Nie dziwi upór Burmistrza, który kompletnie traci rozeznanie, ale, że nie znalazł się jeden w miarę rozsądny człowiek w urzędzie, który powstrzymałby ten żenujący spektakl - można się dziwić.