Autor tekstu zapomniał ...
Autor tekstu zapomniał dodać, że większość zawodniczek trenowało, lub trenują u pana Jarosława Wróblewskiego i to on jest ojcem tego sukcesu. Pani kierowniczka i trenerka tylko zebrały dziewczyny i pojechały na te zawody. Wydaje mi się,że to zwykłe podpinanie się pod pracę kogoś innego. Mi samemu jest przykro, że osoba Jarosława Wróblewskiego została pominięta w tym artykule. Fan lekkiej atletyki.